Dla kogo znajdzie się praca w 2024 r.? Wiemy też, kto dostanie podwyżki

Widoczna w badaniach polskich pracodawców gotowość do zwiększania zatrudnienia w nowym roku nie przekłada się na razie na oferty pracy. Ich liczba nadal spada.

Publikacja: 14.12.2023 03:00

Pracownicy muszą poczekać do 2024 r. na odwilż w rekrutacji

Pracownicy muszą poczekać do 2024 r. na odwilż w rekrutacji

Foto: Bloomberg

Transport i logistyka (TSL) oraz nowoczesne centra usług dla biznesu – w tych dwóch sektorach pracodawcy najczęściej (31 proc.) planują zwiększyć liczbę pracowników w pierwszej połowie 2024 roku. Takie konkluzje płyną z najnowszego raportu agencji zatrudnienia Randstad. To kolejne badanie wskazujące na wzrost optymizmu firm, który przekłada się na dużo bardziej ambitne niż przed rokiem plany wzrostu zatrudnienia.

Łącznie 26 proc. ankietowanych przedsiębiorstw (wobec 16 proc. przed rokiem) mówi w najnowszym sondażu Randstad o planach rekrutacji nowych pracowników w pierwszym półroczu 2024 r.

Efekt podwyżek płac

Z kolei w badaniu ManpowerGroup, w którym pytano o plany na I kwartał przyszłego roku, ten odsetek był jeszcze większy – wyniósł 33 proc., czyli o 9 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. Jak ocenia Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce, jej badanie pokazuje, że firmy są teraz dużo bardziej skore do rozwoju i powiększania kadr niż przed rokiem, gdy plany rozwojowe pracodawców hamowała duża niepewność. Według ManpowerGroup w czołówce branż nastawionych na wzrost zatrudnienia będą w najbliższych miesiącach finanse i nieruchomości, energetyka i usługi komunalne oraz FMCG, czyli dobra i usługi konsumenckie.

Firmy FMCG, podobnie jak handel, skorzystają na wyraźnym wzroście nominalnych dochodów w przyszłym roku. Zapewni go nie tylko ponad 19-proc. podwyżka płacy minimalnej (która podbije też stawki pozostałych pracowników), ale też zapowiedziana przez premiera Tuska 30-proc.podwyżka dla nauczycieli i 20-proc. wzrost wynagrodzeń w budżetówce, nie wspominając o zwiększeniu dodatku 500+ na 800 +.

Czytaj więcej

Nowy rok z odwilżą na rynku pracy

Jak ocenia Mateusz Żydek, rzecznik Randstad Polska, na bardziej optymistyczne plany rekrutacyjne firm wpływa przede wszystkim postrzeganie sytuacji gospodarczej w Polsce, gdzie widać pierwsze sygnały poprawy koniunktury. Wśród tych sygnałów jest np. wzrost PKB w trzecim kwartale, lekkie odbicie konsumpcji krajowej czy wzrost wskaźnika PMI mierzącego nastroje w przemyśle.

Jednak w badaniach planów pracodawców firmy produkcyjne nie są liderami wzrostu zatrudnienia. Jak zauważa Mateusz Żydek, nie najlepsze nastroje biznesu w innych krajach Europy, szczególnie w Niemczech, na razie nie napawają optymizmem, więc w przedsiębiorstwach nastawionych na eksport nowe rekrutacje mogą ruszyć nieco później.

Mroźna końcówka roku

Według najnowszych danych rynkowych, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, końcówka tego roku raczej nie przyniesie odwilży w rekrutacji. Zarówno analiza agencji zatrudnienia Adecco, jak również raport Grant Thornton pokazały kolejne tąpnięcie rynku rekrutacji w listopadzie. – W 2023 roku wiele firm ostrożnie podchodziło do zatrudniania nowych osób i często wstrzymywało się z rozbudowaniem struktur wewnętrznych, czego odzwierciedleniem jest spadająca od wielu miesięcy liczba ofert pracy. W listopadzie była ona najniższa od blisko trzech lat – zaznacza Tomasz Borowiecki, dyrektor rekrutacji stałych w Adecco Poland.

Czytaj więcej

Optymizm pracodawców rozgrzeje rynek pracy

Jak wynika z analizy Adecco Group, na portalach pracy i w mediach społecznościowych w Polsce w ubiegłym miesiącu opublikowano 236,14 tys. nowych ofert pracy. To o ponad 22 tys. mniej niż w październiku br. i aż o 85 tys.( prawie 27 proc.) mniej niż rok wcześniej. Niewiele mniejszy spadek pokazał raport Grant Thornton, który monitoruje 50 największych portali pracy i zwraca uwagę na pogłębiający się spadek ogłoszeń. W listopadzie pojawiło się tam 233,1 tys. nowych ofert – o 22 proc. mniej niż rok wcześniej.

Jak zwraca uwagę Maciej Michalewski, prezes firmy Element, która dostarcza dane do raportu, największe spadki nowych ogłoszeń o pracę widać w zawodach finansowych (o 48 proc. rok do roku) i informatycznych (44-proc. spadek), a więc w tych, które przez ostatnie dwa–trzy lata były wyjątkowo mocno pożądane przez pracodawców. Według analizy Adecco listopadowy spadek w IT był jeszcze głębszy, bo – przy 26,3 tys. ofert – przekroczył 53 proc.

Bariera kosztów

Schłodzenie rekrutacji było również widoczne w urzędach pracy, gdzie w ubiegłym miesiącu zgłoszono 76,7 tys. ofert zatrudnienia, o 8 tys. mniej niż w październiku. Zdaniem Magdaleny Marcinkowskiej, partnera w Grant Thornton, listopadowe dane z rynku rekrutacji pokazują, że pracodawcy w obliczu wysokich kosztów działalności zmuszeni są redukować koszty pracy, a przynajmniej hamować ich wzrost. Pokazał to także grudniowy indeks koniunktury (MIK) przygotowany przez Polski Instytut Ekonomiczny i BGK. Według niego koszty pracownicze nadal są główną barierą w działalności firm (67 proc.), których nastroje pogorszyły się w porównaniu z listopadem (są jednak lepsze niż przed rokiem).

Czytaj więcej

Wakatów w IT mniej, ale i tak branża ma największy problem

Zaskoczenia grudniowym spadkiem MIK nie kryje Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora PIE. Zwraca jednak uwagę, że komponenty związane z rynkiem pracy trzymają się całkiem nieźle. Widać to szczególnie w planach podwyżek płac w I kwartale 2024, które zapowiada aż 34 proc. badanych firm. Wzrost zatrudnienia w najbliższych trzech miesiącach, czyli w I kw. 2024 r., zapowiada 11 proc,. uczestników MIK. Niezbyt dużo, lecz – jak przewiduje Andrzej Kubisiak – odbicie popytu na pracę powinno nastąpić w kolejnych miesiącach, gdy zwiększone dochody konsumentów ożywią gospodarkę.

Jak zaznacza Monika Łosiewicz, menedżer w Grant Thornton, nawet teraz, pomimo mniejszej liczby ofert, trudno mówić o rynku pracodawcy. Firmy nadal potrzebują rąk do pracy, a 51 proc. uczestników badania MIK wśród barier wymienia niedobór pracowników.

Transport i logistyka (TSL) oraz nowoczesne centra usług dla biznesu – w tych dwóch sektorach pracodawcy najczęściej (31 proc.) planują zwiększyć liczbę pracowników w pierwszej połowie 2024 roku. Takie konkluzje płyną z najnowszego raportu agencji zatrudnienia Randstad. To kolejne badanie wskazujące na wzrost optymizmu firm, który przekłada się na dużo bardziej ambitne niż przed rokiem plany wzrostu zatrudnienia.

Łącznie 26 proc. ankietowanych przedsiębiorstw (wobec 16 proc. przed rokiem) mówi w najnowszym sondażu Randstad o planach rekrutacji nowych pracowników w pierwszym półroczu 2024 r.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO