Bohdan Melka:
"Rzeczpospolita" znalazła się w oku cyklonu po krytycznym oświadczeniu panów Łętowskiego i Sieranta, członków zarządu wydawcy z nominacji Skarbu Państwa. Powodem, czy też pretekstem, jest publikacja przez „Rz" rozmowy z reżyserem Grzegorzem Braunem na temat jego ostrej charakterystyki abp Życińskiego na KUL.
Paweł Lisicki:
Media mają przekazywać informacje i opinie. Postąpiliśmy zgodnie z tą misją. Czy komukolwiek przyszłoby do głowy zamykać gazety i stacje telewizyjne za przytoczenie pronazistowskich wypowiedzi Larsa von Triera? Nie akceptuję uwag Brauna, ale nie zamierzam nikogo cenzurować. Nikogo! Wierzę w inteligencję czytelników „Rz", że potrafią odcedzić, gdzie jest sensowny argument, a gdzie nie.
B.M.: