W sierpniu 2008 roku w Kalifornii przegłosowano zapis zezwalający na legalizację małżeństw jednej płci. Zaprotestowali przeciwnicy nowego ustawodawstwa. Swoje apele przedstawili w formie poprawki do ustawy, zwanej wnioskiem nr 8. Ponieważ poprawkę poparło 52 proc. wyborców przy 80-procentowej frekwencji, powrócono do zapisu, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny.

I nie byłoby w tym pewnie nic dziwnego, gdyby nie postępowanie wobec osób, które jawnie poparły wniosek nr 8. Dochodziło wobec nich do aktów przemocy, zwalniano ich z pracy, a niektórym grożono śmiercią. Kardynał Pell zwraca uwagę, że poza garstką obrońców praw człowieka nikt się na ten temat nawet nie zająknął. Dopiero 5 grudnia 2008 roku Fundacja Becketta, organizacja zajmująca się obroną wolności wyznania, na łamach „New York Timesa" potępiła przejawy nietolerancji wobec zwolenników wniosku nr 8.

Kardynał Pell sądzi, że wydarzenia w Kalifornii to tylko część szerszego zjawiska. „Obserwujemy tu jednostronność w pojmowaniu dyskryminacji i oczerniania. Opór wobec małżeństw jednopłciowych staje się przejawem homofobii, a więc jest zły, podczas gdy umieszczanie chrześcijan na czarnych listach i zastraszanie ich zbywa się milczeniem". Kardynał mówi o tym krótko: sekularna nietolerancja. Jego zdaniem wolność religijna chrześcijan jest ograniczana, a współczesnemu liberalizmowi bliżej do totalitaryzmu niż do jego tradycyjnej wersji.

Podobne wnioski wysnuwa hiszpański arcybiskup Javier Martinez. Jego zdaniem Kościół na Zachodzie został mentalnie skolonizowany. Sposób myślenia tamtejszych katolików zdominowała kultura nihilistyczna. A wszystko dlatego, że spora część ludzi Kościoła, zwłaszcza jego elit intelektualnych, inaczej pojmuje chrześcijaństwo niż to, jak przekazuje je tradycja. „Nagle kryterium tego, co może być, a co nie może być prawdą w depozycie wiary, zaczęły wyznaczać kategorie nowoczesności" – mówi hierarcha i apeluje: „Musimy odzyskać to, co było udziałem chrześcijan w pierwszych wiekach – wolność twierdzenia, że Jezus Chrystus jest kluczem wszystkiego co ludzkie".