Według byłego prezydenta miejsce dla lewicy będzie się powiększać:
Przestrzeni dla lewicy będzie więc więcej niż mniej, a jeżeli się ona poszerza, to znaczy, że potrzeba działań integrujących. Pomysły na okrągłe stoły zaczynają mieć nowy sens, ale tylko wtedy, kiedy uda się zgromadzić wszystkich, którzy działają oraz mają jakieś zaplecze i nie będzie prób zdominowania tego gremium przez jednolite ugrupowanie. Wydaje mi się, że coś takiego się urodzi, że gdzieś między 2012 a 2013 rokiem; powinno wtedy powstać porozumienie na lewicy, które na początek przedstawi wspólne listy do Parlamentu Europejskiego.
Na temat SLD i nowego przywództwa:
Na razie trwa rodzaj powyborczego szoku, ale jeśli ta maszyna ruszy, ułożony zostanie kalendarz wyborów, to możemy być jeszcze zaskoczeni liczbą chętnych. (...) Miller nie chce, ale może się okazać, że musi, bo gdyby się okazało, że jest rzeczywiście posucha, gdyż lata rządów Napieralskiego bardzo wyjałowiły grono potencjalnych kandydatów, to Miller znajdzie się w trudnej sytuacji.
Kwaśniewski twierdzi, że Tusk ma większą władzę niż ktokolwiek inny w historii współczesnej polskiej polityki: