Reklama
Rozwiń

Grzegorz Napieralski chce utrzymać swoją pozycję w SLD?

Lider SLD jeździ po kraju, odwiedzając wszystkie rady wojewódzkie Sojuszu. Napieralski ma nadzieję na przekonanie kolegów przed nadzwyczajną konwencją partii, że jego miejsce jest na fotelu szefa

Publikacja: 16.11.2011 11:23

Grzegorz Napieralski chce utrzymać swoją pozycję w SLD?

Foto: W Sieci Opinii

Polityk z otoczenia Napieralskiego tłumaczy:

Chce uczciwie rozliczyć się z czterech lat kierowania partią. Tam za zamkniętymi drzwiami szczerze przyznaje się do błędów w tegorocznej kampanii, ale też przypomina o udanych wyborach do europarlamentu, samorządowych i prezydenckich. I powoli nastawienie do niego się zmienia. Coraz mniej ludzi go krytykuje.

Tomasz Kalita zapytany, czy szef SLD chce pozostać na stanowisku, powiedział:

Z tego, co wiem, jest zdecydowany złożyć dymisję 10 grudnia.

Warszawski polityk SLD jest zdziwiony:

Reklama
Reklama

To niebywałe, że do tej pory nikt się nie ujawnił jako potencjalny kandydat na przywódcę. Nawet nie ma żadnych obozów, które się zwykle tworzyły.

Lider śląskiego SLD, Zbigniew Zaborowski nie widzi w tym nic dziwnego:

Przecież mamy urzędującego lidera i póki się nie poda do dymisji, nikt inny się nie zgłosi.

A kandydatów nie ma wielu, w „Rzeczpospolitej” czytamy:

Na giełdzie nazwisk potencjalnych liderów pojawili się Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu, i Grzegorz Joński, rzecznik Klubu SLD z pokolenia Napieralskiego. Wenderlich na pytanie, czy będzie walczył o przywództwo, odparł jednak: nie rozważałem tego. Joński według naszych rozmówców ma małe szanse na wybór, bo partia po doświadczeniach z Wojciechem Olejniczakiem i Napieralskim nie postawi na kolejnego trzydziestolatka.

Czy działacze wybaczą Grzegorzowi Napieralskiemu jego nieudolność podczas kampanii wyborczej i tak słaby wynik? Mogą nie mieć wyboru.

Polityk z otoczenia Napieralskiego tłumaczy:

Chce uczciwie rozliczyć się z czterech lat kierowania partią. Tam za zamkniętymi drzwiami szczerze przyznaje się do błędów w tegorocznej kampanii, ale też przypomina o udanych wyborach do europarlamentu, samorządowych i prezydenckich. I powoli nastawienie do niego się zmienia. Coraz mniej ludzi go krytykuje.

Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama