Paweł Graś: W sprawie ACTA ktoś się zagapił i pan premier nie był zadowolony

„Formalnie ACTA wpłynęła w czasie dość niefortunnym, w czasie gdy formował się rząd. Komuś zabrakło wyobraźni, żeby sprawę potraktować szczególnie. Ktoś się zagapił” – twierdzi rzecznik rządu Donalda Tuska

Publikacja: 06.02.2012 11:49

Paweł Graś: W sprawie ACTA ktoś się zagapił i pan premier nie był zadowolony

Foto: W Sieci Opinii

Paweł Graś w wywiadzie dla RFM FM tłumaczył, co tak naprawdę stało się w sprawie ACTA i dlaczego w Tokio umowa została podpisana:

Premier od pierwszego dnia mówił o podpisaniu 26 stycznia tej umowy. Już wtedy zapowiedział, że do pełnego wejścia w życie umowy potrzebny jest proces ratyfikacji i że ten proces, zgodnie z decyzją pana premiera, zostanie odłożony o co najmniej rok.

Na sugestię, że przecież ta decyzja nie ma żadnego znaczenia strategicznego, rzecznik rządu odpowiedział:

Ta decyzja ma znaczenie. Ten rok będzie poświęcony na rozmowę, na debatę z tymi, którzy zostali pominięci.

Graś skomentował także słowa ministra Rostowskiego, który stwierdził, że „sprawa ACTA tak jakoś wpadła pomiędzy wyborami”:

Jeśli mówimy o stronie formalnej, to rzeczywiście jest tak, że jako umowa międzynarodowa została przyjęta w trybie obiegowym w czasie dość niefortunnym - w tygodniu, w którym formował się rząd i na pierwszym jego posiedzeniu. Na usprawiedliwienie pana ministra Zdrojewskiego mogę powiedzieć, że w trybie obiegowym rząd przyjmuje ok. 2,5 tysiąca dokumentów rocznie. Nie jest to jakieś nadzwyczajne działanie, tylko przeważnie umowy międzynarodowe właśnie w takim trybie są przyjmowane i komuś zabrakło wyobraźni, żeby tę sprawę potraktować szczególnie. Ktoś się zagapił i pan premier mówił o tym wyraźnie. Nie był ze swoich ministrów zadowolony.

Czyli minister Zdrojewski się zagapił, a minister Boni nie wykazał odpowiedniej wrażliwości?

Nie jestem od przyklejania etykietek ministrom. Najważniejsze, że zostały wyciągnięte wnioski i że pan minister Boni rozmawiał podczas publicznej debaty w Sopocie. W poniedziałek będzie kolejna debata, w Kancelarii Premiera.

Jesteśmy konsekwentnie za tym, by budować taki złoty środek - między koniecznością ochrony praw własności intelektualnej, a sferą swobody i wolności w internecie, bo wszyscy jesteśmy internautami.

 

Wczoraj „nie ugniemy się”, dzisiaj „wszyscy jesteśmy internautami”. Strach pomyśleć, co będzie jutro.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości