Paweł Graś w wywiadzie dla RFM FM tłumaczył, co tak naprawdę stało się w sprawie ACTA i dlaczego w Tokio umowa została podpisana:
Premier od pierwszego dnia mówił o podpisaniu 26 stycznia tej umowy. Już wtedy zapowiedział, że do pełnego wejścia w życie umowy potrzebny jest proces ratyfikacji i że ten proces, zgodnie z decyzją pana premiera, zostanie odłożony o co najmniej rok.
Na sugestię, że przecież ta decyzja nie ma żadnego znaczenia strategicznego, rzecznik rządu odpowiedział:
Ta decyzja ma znaczenie. Ten rok będzie poświęcony na rozmowę, na debatę z tymi, którzy zostali pominięci.
Graś skomentował także słowa ministra Rostowskiego, który stwierdził, że „sprawa ACTA tak jakoś wpadła pomiędzy wyborami”: