"Rz": Politycy PO szykują zmiany w ordynacji wyborczej. Chcą między innymi dwudniowego głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu. W ubiegłym roku te przepisy zostały zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Czy jest szansa, że tym razem będzie inaczej?
Liczba zmian w kodeksie wyborczym jest niepokojąca. Został on uchwalony 5 stycznia 2011 roku, a już dziesięć razy był nowelizowany. Teraz proponuje się kolejną, jedenastą już poprawkę. To zbyt wiele zmian jak na kodeks. Kodeks wyborczy powinien charakteryzować się stabilnością.
Co to oznacza? Uda się posłom wprowadzić dwudniowe wybory czy nie?
Trybunał Konstytucyjny uznał przepisy dopuszczające dwudniowe głosowanie za niezgodne z Konstytucją. Żeby wybory mogły być dwudniowe trzeba zmienić nie kodeks, ale Konstytucję. To rozwiązanie wymagałoby też zapewne zmian w kodeksie polegających na wprowadzeniu takich przepisów, które minimalizowałyby ryzyko nadużyć.
Jakiego rodzaju nadużyć?