I choć miało ono charakter wyłącznie towarzyski – a brało w nim udział sporo osób zajmujących się biznesem – prócz przegranej Bronisława Komorowskiego jednym z częściej pojawiających się tematów była ogłoszona właśnie inicjatywa Ryszarda Petru.
Zainteresowanie nowym ruchem w spontanicznych rozmowach o sprawach publicznych było ogromne. To z pewnością konsekwencja wyborów prezydenckich, które doprowadziły w polskiej polityce do momentu przełomowego. Zwycięstwo Andrzeja Dudy w drugiej turze, ale też zaskakujący wynik pierwszej sprawiają, że większość badań opinii społecznej pokazuje, iż dotychczasowe ugrupowania nie wyczerpują już ambicji coraz większej grupy Polaków i tworzy się zapotrzebowanie na nowe ruchy. Choć nie widać go było parę miesięcy temu, wszyscy dziś mówią o zmianie i oczekują jej. Tak samo jak wówczas, gdy zaczął się chwiać w posadach AWS i powstały PiS, PO czy LPR, obserwujemy początki nowych ruchów ambitnych liderów – m.in. Pawła Kukiza i Ryszarda Petru.