Pożytki z (nie)czytania

Koniec demokracji w naszym kraju, o którym mogliśmy się dowiedzieć z wielu mediów, nie dociera do świadomości Polaków.

Publikacja: 10.12.2015 21:05

Pożytki z (nie)czytania

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Należałoby więc postawić tezę, że kryzys demokracji wynika z kryzysu czytelnictwa. Dotknął tego problemu Wojciech Kuczok na łamach „Wyborczej", dając do zrozumienia, że zwycięstwo prawicy, a co za tym naturalnie idzie – kryzys demokracji, jest skutkiem masowego udziału w wyborach pijaków. Tymczasem, jak wiadomo, pijacy nie czytają niczego.

Utwierdza w tym przekonaniu lektura świątecznej „Wyborczej" sprzed tygodnia. Rubryki poświęcone obronie demokracji zajmują już większą część numeru. Nic dziwnego – po tym, gdy pijacy wybrali nowy parlament, trzeźwa analiza sytuacji jest potrzebna jak lek na kaca.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Mentzen nie poprze Nawrockiego
Publicystyka
Marek Migalski: Faworytem w wyborach jest Nawrocki. Trzaskowski musi ryzykować
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Prawicy nikt z ksenofobii nie rozlicza
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Po debatach przed debatą, czyli drugie życie kandydatów po przejściach
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Wiadomo, kto przegra wybory prezydenckie. Nie ma się z czego cieszyć