Reklama
Rozwiń

Roman Kuźniar: Klątwa klientelizmu

Przynajmniej w ciągu najbliższych 10–15 lat nie grozi nam nic podobnego do tego, co stało się Ukrainie.

Publikacja: 17.05.2023 03:00

Andrzej Duda i Donald Trump – symboliczna scena pokazująca zależność Warszawy od Waszygtonu

Andrzej Duda i Donald Trump – symboliczna scena pokazująca zależność Warszawy od Waszygtonu

Foto: white house

W polskiej polityce zagranicznej co jakiś czas pojawia się pokusa klientelizmu. Chodzi o ustawianie się w roli podopiecznego w stosunku do patrona, którym naturalnie są Stany Zjednoczone. W przypadku Polski tylko one mogą odgrywać taką rolę i Warszawa niekiedy decyduje się na rolę klienta, który kupuje w Waszyngtonie taki status, czyli pozycję i bezpieczeństwo. Kupuje w sensie dosłownym i przenośnym, to znaczy lokując tam wielkie zakupy, zwłaszcza sprzętu zbrojeniowego, oraz udzielając aktualnej polityce USA bezwarunkowego poparcia.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty