Reklama
Rozwiń

Maciej Strzembosz: Tragifarsa, czyli polska racja stanu

W naszej polityce nie ma interesów, dla których warto ze sobą rozmawiać – są tylko wrogowie.

Publikacja: 25.01.2023 03:00

Przyjaźń prezydentów Polski i Ukrainy – Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego – przynosi niebywałe

Przyjaźń prezydentów Polski i Ukrainy – Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego – przynosi niebywałe efekty

Foto: AFP

Inwazja Rosji na Ukrainę pokazała gwałtownie prawdziwy obraz świata, a zwłaszcza Europy. Okazało się więc, ku zaskoczeniu większości, że Niemcy i Francja to kraje pozbawione prawdziwego przywództwa, znajdujące się w stanie chronicznego deficytu powagi. A także, co niektórzy mówili od dawna, że tylko kraje anglosaskie są gotowe do realnych działań w obronie demokratycznych wartości. Okazało się wreszcie, że NATO wcale nie umiera; że Bałtyk już niedługo może być wewnętrznym akwenem NATO i że nie można wykluczyć, iż w niezbyt odległej przyszłości członkiem NATO będzie także Japonia. No i dzięki Putinowi wiemy, iż Stany Zjednoczone wspomagane przez zbrojenia sojuszników wcale nie muszą wybierać: Europa czy Pacyfik. Rzekoma druga armia świata, przeżarta korupcją, zapóźniona technologicznie, logistycznie i taktycznie, już niedługo może przestać stanowić realne zagrożenie na wiele lat.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia