Reklama
Rozwiń

Maciej Strzembosz: Powrót barbarii

W rozważaniach o zimnej zimie oraz taktycznej bombie nuklearnej znika gdzieś największa tragedia tej wojny: porywanie dzieci – przekonuje publicysta.

Publikacja: 10.10.2022 03:00

Maskotki w szkolnym autobusie symbolizujące dziecięce ofiary rosyjskiej inwazji, Lwów, 1 czerwca 202

Maskotki w szkolnym autobusie symbolizujące dziecięce ofiary rosyjskiej inwazji, Lwów, 1 czerwca 2022 r.

Foto: AFP

Rosyjska rzeczniczka praw dziecka z dumą opowiada, jak porwane dzieci, śpiewające początkowo hymn Ukrainy, stopniowo zaczynały kochać swego oprawcę – Putina.

Oczywiście nikt z tego powodu nie mówi o kolejnych sankcjach czy zdecydowanej reakcji cywilizowanego Zachodu. Za to ulicami miast przechodzą demonstracje domagające się natychmiastowego pokoju, czyli ciepłych kaloryferów na zimę. Filozof Jürgen Habermas i językoznawca Noam Chomsky bredzą o prawach Rosji do respektowania jej interesów. Najbogatszy człowiek świata, niejaki Elon Musk, wyciąga starą mapkę poparcia wyborczego z 2012 roku, by udowodnić, że Rosja ma prawo zabrać Ukrainie 20 proc. jej terytorium.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?