Katarzyna Snyder: Stany wracają do klimatycznej gry

Joe Biden odniósł pierwszy duży sukces krajowy w kwestii zielonej polityki – o porozumieniu klimatyczno-finansowym pisze ekspertka ds. klimatu.

Publikacja: 19.08.2022 03:00

Joe Biden w zakładzie produkującym samochody elektryczne General Motors Factory ZERO, Detroit, listo

Joe Biden w zakładzie produkującym samochody elektryczne General Motors Factory ZERO, Detroit, listopad 2021 r.

Foto: AFP

Porozumienie klimatyczno-podatkowe (Inflation Reduction Act – IRA) podpisane we wtorek, 16 sierpnia, przez prezydenta Joe Bidena wpompuje setki miliardów dolarów w programy mające na celu przyspieszenie przejścia USA z gospodarki opartej w dużej mierze na paliwach kopalnych w kierunku czystszych źródeł energii.

Ustawa, zwana ustawą o redukcji inflacji, jest bardzo odległa od ambitnej, wartej wiele miliardów dolarów propozycji reformy polityki wewnętrznej i podatkowej, o którą pierwotnie zabiegał prezydent Biden. Jego pakiet zmian padł ofiarą polityki i musiał zostać przebudowany tak, aby osiągnąć polityczny kompromis w obozie demokratów. To, co zostało, to zmniejszony, ale wciąż znaczący pakiet zmian, zrodzony z kompromisu między demokratycznym senatorem Joe Manchinem z Zachodniej Wirginii a przywódcą większości demokratycznej w Senacie Chuckiem Schumerem. A jeszcze nie tak dawno realizacja tego scenariusza była powszechnie określana jako political fiction.

Republikanie z Senatu byli jednogłośnie przeciwni ustawie, ale głos przesądzający należał do wiceprezydent Kamali Harris. Tym samym ustawa o największych od dziesięcioleci konsekwencjach dla amerykańskiej gospodarki przeszła w głosowaniu w Senacie stosunkiem głosów 51 „za” do 50 „przeciw”.

Miliardowe dotacje

Ustawa wypełni niektóre z długo oczekiwanych obietnic wyborczych Partii Demokratycznej w zakresie wewnętrznej polityki zielonej transformacji i prawdopodobnie pozytywnie wpłynie na notowania demokratów w wyborach średnioterminowych, które odbędą się w listopadzie. Oto krótki przegląd zapisów odnoszących się do krajowej polityki klimatycznej w Stanach Zjednoczonych.

Czytaj więcej

USA: Demokraci jednogłośnie za ochroną klimatu

W ramach wsparcia branży zielonej energii nowe prawo zapewnia miliardy dolarów ulg podatkowych w ciągu dziesięciu lat dla firm, które budują nowe bezemisyjne źródła energii elektrycznej, takie jak turbiny wiatrowe, panele słoneczne, elektrownie geotermalne lub zaawansowane reaktory jądrowe. Wcześniej Kongres oferował krótkoterminowe kredyty „wiatrowe” i „słoneczne”, które często wygasały po roku lub dwóch. Kredyty w nowej ustawie obejmują każdą technologię bezemisyjną i mają obowiązywać przez co najmniej dekadę, dając firmom większą pewność inwestycyjną.

Ustawa rozszerza również ulgę podatkową dla firm, które wychwytują i zakopują dwutlenek węgla z elektrowni gazowych lub innych obiektów przemysłowych, zanim gaz wydostanie się do atmosfery i ogrzeje planetę – jest to obecnie technologia rzadko stosowana ze względu na jej wysokie koszty. Przepisy zapewniają również ulgi podatkowe na utrzymanie istniejących elektrowni jądrowych.

Umowa rozszerza też popularną ulgę podatkową dla konsumentów w wysokości do 7,5 tys. dol. na zakup nowych pojazdów elektrycznych i po raz pierwszy oferuje ulgę w wysokości 4 tys. dol. na używane pojazdy elektryczne. Program potrwa do końca 2032 roku. Kolejny miliard dolarów w rachunku zapewni finansowanie autobusów szkolnych o zerowej emisji, ciężarówek, autobusów komunikacji miejskiej i innych pojazdów użytkowych.

Odwrócić migrację zielonych technologii

Nowe prawo ma także na celu obniżenie kosztów energii poprzez zainwestowanie 9 mld dol. w rabaty dla osób kupujących i wyposażających swoje domy w energooszczędne i elektryczne urządzenia. Obejmuje również dekadę ulg podatkowych dla konsumentów, które obniżą koszty instalacji pomp ciepła, dachowych paneli słonecznych, podgrzewaczy wody i elektrycznych systemów ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji lub ogrzewania elektrycznego.

Pakiet przewiduje również 60 mld dol. na produkcję czystej energii w USA, w tym 30 mld dol. na ulgi podatkowe na produkcję paneli słonecznych, turbin wiatrowych, baterii oraz na proces przetwarzania minerałów. Ponadto 10 mld dol. przeznaczono na ulgi podatkowe przy inwestycjach w budowę zakładów produkujących pojazdy elektryczne i wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych.

Postanowienia te mają na celu zatrzymanie i odwrócenie migracji produkcji czystej energii do takich krajów jak Chiny. W pakiecie przewidziano także 500 mln dolarów, w ramach ustawy o produkcji obronnej, na pompy ciepła i krytyczne przetwarzanie minerałów.

Nierówności klimatyczne

Amerykanie zainwestują ponad 60 mld dol. we wsparcie społeczności o niskich dochodach i społeczności kolorowych, które są nieproporcjonalnie obciążone skutkami zmian klimatu – chodzi głównie o wsparcie dla środowiska i zdrowia publicznego. Obejmuje to dotacje na technologię i pojazdy o zerowej emisji, a także pieniądze na złagodzenie negatywnych skutków sąsiedztwa autostrad, zajezdni autobusowych i innych obiektów transportowych, a także projektów budowlanych zlokalizowanych w pobliżu mniej uprzywilejowanych społeczności. Ustawa przewiduje również odłożenie 27 mld dol. na „zielony bank” mający za zadanie wdrażanie projektów czystej energii, szczególnie w społecznościach znajdujących się w niekorzystnej sytuacji ekonomicznej.

Ograniczyć wycieki

Ustawa nakłada opłatę za nadmiarowe emisje metanu – w praktyce zakłada opodatkowanie wycieków z szybów naftowych i gazowych, rurociągów i innej infrastruktury gazu. To dlatego, że metan jest szczególnie silnym gazem cieplarnianym: chociaż rozprasza się szybciej niż dwutlenek węgla, jest wielokrotnie silniejszy, jeśli chodzi o ogrzewanie atmosfery. Podmioty zanieczyszczające zapłacą od 2024 r. karę w wysokości 900 dolarów za każdą tonę emisji metanu, która przekracza federalne limity, a w 2026 r. kara wzrośnie do 1500 dolarów za tonę.

Dodatkowe 20 mld dol. przeznaczono na programy redukcji emisji gazów pochodzących od krów i innego inwentarza żywego, a także z upraw. Według rządu rolnictwo generuje około 11 proc. gazów cieplarnianych emitowanych na terenie Stanów Zjednoczonych. W ramach ustawy sfinansowano również dotacje na ochronę lasów, rozwój lasów odpornych na pożary i zwiększenie nasadzeń drzew w miastach, a także ochronę i odbudowę siedlisk przybrzeżnych.

Docelowe 50 procent

Jakie będą skutki wprowadzenia ustawy? Eksperci ds. energii twierdzą, że najbardziej bezpośrednim skutkiem ustawy będzie przyspieszenie wzrostu produkcji turbin wiatrowych, paneli słonecznych i pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych.

Ale przełom w sprawie zmian klimatycznych obejmuje również postanowienia dotyczące paliw kopalnych, co było koncesją uważaną za konieczną do zdobycia poparcia senatora Manchina, którego rodzinny stan Wirginia Zachodnia jest bogaty w węgiel i gaz ziemny. Ponadto ustawa nakłada obowiązek sprzedaży nowej dzierżawy na odwierty ropy w Zatoce Meksykańskiej i na Alasce.

Finansowanie dla pakietu zmian, ulg podatkowych i inwestycji zapewni nowy, co najmniej 15-procentowy podatek korporacyjny oraz zaostrzenie kontroli nad tymi, którzy uchylają się od płacenia podatków.

Eksperci szacują, że działania krajowe wynikające z zapisów tego dokumentu, zredukują amerykańskie emisje do 2030 r. od 31 proc. do 44 proc. względem roku bazowego 2005. Cel deklarowany przez prezydenta Bidena na forum międzynarodowym to redukcja na poziomie 50 proc. Ustawa IRA stawia ten cel ponownie w zasięgu ręki i umożliwia efektywne działania dyplomatyczne Amerykanów na scenie międzynarodowej.

Autorka w latach 2012–2015 była szefową polskiej grupy negocjacyjnej przy ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu, UNFCCC. Doradczyni prezydentów COP19 i COP24. W latach 2016–2019 wykładowca na Uniwersytecie Carnegie Mellon w USA. Obecnie współpracuje z Instytutem Zielonej Gospodarki

Joe Biden w zakładzie produkującym samochody elektryczne General Motors Factory ZERO, Detroit, listo

Joe Biden w zakładzie produkującym samochody elektryczne General Motors Factory ZERO, Detroit, listopad 2021 r. AFP

Nic Antaya

Porozumienie klimatyczno-podatkowe (Inflation Reduction Act – IRA) podpisane we wtorek, 16 sierpnia, przez prezydenta Joe Bidena wpompuje setki miliardów dolarów w programy mające na celu przyspieszenie przejścia USA z gospodarki opartej w dużej mierze na paliwach kopalnych w kierunku czystszych źródeł energii.

Ustawa, zwana ustawą o redukcji inflacji, jest bardzo odległa od ambitnej, wartej wiele miliardów dolarów propozycji reformy polityki wewnętrznej i podatkowej, o którą pierwotnie zabiegał prezydent Biden. Jego pakiet zmian padł ofiarą polityki i musiał zostać przebudowany tak, aby osiągnąć polityczny kompromis w obozie demokratów. To, co zostało, to zmniejszony, ale wciąż znaczący pakiet zmian, zrodzony z kompromisu między demokratycznym senatorem Joe Manchinem z Zachodniej Wirginii a przywódcą większości demokratycznej w Senacie Chuckiem Schumerem. A jeszcze nie tak dawno realizacja tego scenariusza była powszechnie określana jako political fiction.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Jakub Wojakowicz: Spotify chciał wykazać, jak dużo płaci polskim twórcom. Osiągnął efekt przeciwny
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem
Publicystyka
Piotr Solarz: Studia MBA potrzebują rewolucji
Publicystyka
Estera Flieger: Adam Leszczyński w Instytucie Dmowskiego. Czyli tak samo, tylko na odwrót
Publicystyka
Maciej Strzembosz: Kto wygrał, kto przegrał wybory samorządowe