Reklama

Nie żyje Wojciech Sikora. Odszedł charakterny chłopak

Wojtek Sikora miał pewien fascynujący brak. Brak cechy, która sprawia, że człowiek dzieli świat na obozy – wspomnienie o zmarłym 4 sierpnia prezesie Fundacji Kultury Paryskiej (2013–2019) i członku kapituły Nagrody „Rzeczpospolitej” im. Jerzego Giedroycia.

Publikacja: 08.08.2022 03:00

Wojciech Sikora (1956-2022)

Wojciech Sikora (1956-2022)

Foto: PAP / Andrzej Rybczyński

Kiedy kilka lat temu wchodziłem do skrytej wśród drzew willi „Kultury” w podparyskim Maisons-Laffitte, jej dyrektora Wojtka Sikory nie było. Stał dom-świątynia, sanktuarium „Kultury”, którego z początku nie sposób było traktować inaczej i zespół niezwykłych ludzi, którzy w tej świątyni pracowali.

Żeby z „Kulturą” się oswoić potrzeba czasu. Nie pomagały symbole, na które człowiek natykał się na każdym kroku; skrzynie z Armii Andersa w piwnicy, stół z Hôtel Lambert w ogrodzie zimowym, którego historię człowiek poznawał, podnosząc zeń filiżankę kawy czy stojący na półce pluszowy baranek… do przemycania mikrofilmów. Pomagały szczury z knajpy tuż obok, bo harcowały beztrosko po trawniku – dając nadzieję, że skoro one mogą się nie przejmować to i ja.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Trzeba przeciwdziałać pokusie instrumentalnego traktowania Polski
Reklama
Reklama