Czwarta fala epidemii koronawirusa nie powinna oznaczać wprowadzenia kolejnego lockdownu. Nie ma ku temu podstaw.
Przyjmijmy na chwilę, że antyszczepionkowcy mają rację – że cała ta epidemia to wielka ściema, spisek Billa Gatesa, pazernych firm farmaceutycznych i nastających na nasze swobody rządów państw zachodnich. Że żadnych zgonów na covid nie ma, a osoby przebywające w szpitalach to podstawieni statyści. W takiej perspektywie na jakiekolwiek zamknięcie gospodarki nie ma miejsca, byłoby to bowiem ograniczenie naszej wolności i realizacja niecnych planów tych, którzy od wieków nastają na prawa obywateli. To jasne.