Reklama

Janusz Czapiński: Najpierw BBC, potem Obama. Rosną teorie spiskowe

„Już są teorie spiskowe, że to jest spójne, że to nie jest żaden przypadek. Czyj spisek? Żydów - to jasne. Trzymają ostatnio sztamę z Niemcami i chcą trochę zmienić odbiór historii” – drwi z reakcji na wpadkę prezydenta USA psycholog społeczny

Publikacja: 31.05.2012 12:04

Janusz Czapiński: Najpierw BBC, potem Obama. Rosną teorie spiskowe

Foto: W Sieci Opinii

Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego polska reakcja na słowa Baracka Obamy o "polskich obozach śmierci" jest nadmierna:

Polacy mieli prawo poczuć się urażonymi, ja też się poczułem. Tylko generalnie jest tak, że im bardziej chwiejna samoocena, tym łatwiej jest urazić. Polacy w dalszym ciągu mają przekonanie, że są ofiarami. Duża grupa Polaków ciągle żywi przekonanie, że Polska jest mesjaszem narodów, że Polacy są najbardziej moralnym narodem, że byliśmy tylko krzywdzeni.

Jak wskazuje psycholog, w całej sprawie „polskich obozów” ważny jest teraz kontekst:

W związku z Euro rosną w Polsce uczucia patriotyczne. A tu raptem BBC nam przywala, następnego dnia Obama. Już są teorie spiskowe, że to jest spójne, że to jest żaden przypadek. Czyj spisek? Żydów - to jasne. Trzymają ostatnio sztamę z Niemcami i chcą trochę zmienić odbiór historii.

Są politycy, którzy usiłują upiec pieczeń na tym ogniu. Niektórzy sugerują, że coś za tym stoi, że to nie była zwykła ignorancja. To doskonała okazja, żeby prowadzić wojnę polsko-polską. Nawet jeśli Obama osobiście przeprosi, to będzie niewystarczające, powinien się zacząć kajać, przeczytać ze trzy książki na temat polskiej martyrologii. To mi się nie podoba.

Reklama
Reklama

Gość TOK FM dodał:

Niektóre sprawy muszą być prostowane, bo odbijają się na wizerunku Polski. Nieprzypadkowo Polska ma łatę największego antysemity w tej części świata, chociaż moim zdaniem już tak nie jest.

Współczuję premierowi, że musiał wypowiedzieć się tak ostro. Gdyby jednak zachował się miękko, niektórzy gotowi głosić, że się nie sprawdził jako obrońca honoru Polaków.

Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego polska reakcja na słowa Baracka Obamy o "polskich obozach śmierci" jest nadmierna:

Polacy mieli prawo poczuć się urażonymi, ja też się poczułem. Tylko generalnie jest tak, że im bardziej chwiejna samoocena, tym łatwiej jest urazić. Polacy w dalszym ciągu mają przekonanie, że są ofiarami. Duża grupa Polaków ciągle żywi przekonanie, że Polska jest mesjaszem narodów, że Polacy są najbardziej moralnym narodem, że byliśmy tylko krzywdzeni.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama