Lewica w poszukiwaniu hegemona

Jeśli Europa Plus nie wejdzie do Parlamentu Europejskiego, rozpadnie się po wyborach. SLD jest w bardziej komfortowej sytuacji, choć Leszek Miller także nie może spać spokojnie.

Publikacja: 09.02.2014 22:29

Andrzej Stankiewicz

Andrzej Stankiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Obie lewicowe koalicje przeprowadziły w sobotę pierwszy pojedynek przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. To było starcie na hasła, wystąpienia liderów i nazwiska celebrytów, których umieściły na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego.

Do tej pory żadne z tych ugrupowań na poważnie nie zagrażało Platformie, która od lat dominuje w elektoracie centrowym, jednocześnie skutecznie kusząc wyborców lewicy. Leszek Miller wierzy jednak, że ta hegemonia się kończy i jego SLD jest w stanie odzyskać część wyborców, których straciła na rzecz Platformy w ciągu ostatniej dekady. Wśród współpracowników Millera panuje przekonanie, że eurowybory wygra PiS, a SLD będzie w stanie walczyć o drugie miejsce z Platformą.

Co do pierwszego założenia zgodny jest też Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu, który stworzył na eurowybory koalicję Europa Plus, wciągając do niej Aleksandra Kwaśniewskiego oraz kilka partii centrolewicowych. – Kiedy wyborcy zrozumieją, że Platforma już nie chroni przed Kaczyńskim, to będzie początek końca Tuska – przekonywał w niedawnej rozmowie z „Rz".

Tyle że Palikot dowodzi jednocześnie, że kryzys poparcia dla PO to szansa dla jego ugrupowania.

Widać zatem, że oba centrolewicowe bloki mają podobny pomysł – podbieranie wyborców słabnącej Platformie. I sobie nawzajem – bo ogłoszone w sobotę postulaty wyborcze SLD oraz Europy Plus są w wielu miejscach bliźniaczo podobne, choćby w kwestiach pracowniczych oraz socjalnych.

Więzienia CIA. Kłopot... Palikota

Jak się skończy ten pojedynek? Patrząc na sondaże, większe szanse na zwycięstwo na lewicy ma SLD. Miller ma zasadniczą przewagę nad Palikotem – stabilną strukturę swego ugrupowania. Tworzenie list wyborczych w SLD nie wywołało tylu konfliktów i wojenek co w Europie Plus. Oczywiście, kłopotów nie udało się uniknąć. Startu odmówił dawny lider SLD Grzegorz Napieralski, gdy okazało się, że wyeliminował go z „jedynki" na liście w Zachodniopomorskiem i Lubuskiem europoseł Boguław Liberadzki.

Miller okazał się bezradny w takich rozgrywkach regionalnych koterii w kilku jeszcze regionach, ?co nadszarpnęło jego pozycję w SLD.

Ale to nic w porównaniu z kłopotami Palikota, którego na kilka godzin przed konwencją Europy Plus opuściły trzy tworzące ją partie: Socjaldemokracja Polska, Unia Lewicy oraz Polska Partia Pracy. Nawet jeśli, jak wynika z informacji „Rz", palce w tym rokoszu maczał Miller, to jest to dowód na to, jak kruchym spoiwem połączone są poszczególne elementy Europy Plus. Niezadowolenie ze współpracy z Palikotem na razie skrywają szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz oraz przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski. Ale – jak twierdzą nasi rozmówcy w wierchuszce Twojego Ruchu – jeśli Europa Plus nie zdoła przekroczyć progu wyborczego, to konflikty ją rozsadzą, a Palikot stanie do kolejnych wyborów przeciw SLD pod własnym szyldem.

Tak więc wybory europejskie nie rozstrzygną ostatecznie, kto jest hegemonem na lewicy. Na ten ostateczny pojedynek poczekamy do przyszłego roku.

Za to coraz więcej wskazuje na to, że na zwycięzcę czeka udział we władzy.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości