Trynkiewicz rano, w południe i wieczorem. Cóż, taki mamy klimat. Takie mamy też państwo. Państwo, które by uchronić społeczeństwo przed potencjalnie niebezpiecznym przestępcą, heroicznie podkłada dowody na jego niekorzyść.
Czy tak działa państwo prawa? - pytają rozpaczliwie publicyści, aktywiści i eksperci.
Czemu nie - odpowiada profesor Marian Filar, znany karnista.
Swoją niekonwencjonalną- i trzeba przyznać, rozbrajającą - argumentację rozwija w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej"
Trudno mi sobie wyobrazić, że te zdjęcia, rysunki w ostatniej chwili zorganizował sobie w jakiś sposób Trynkiewicz, kalkulując, że przyniesie to jakiś efekt. Pan Bóg nie obdarza ludzi aż taką pomysłowością. Jest dla mnie oczywiste, że to, co się stało, to prowokacja.