Najpierw Palikot skrytykował Kwaśniewskiego za wyjazd ?w towarzystwie Bronisława Komorowskiego na kanonizację Jana Pawła II do Rzymu. Zaznaczył przy tym, że nie chodzi mu o udział w samej uroczystości, tylko o wyprawę na nią byłego prezydenta w towarzystwie polityków partii rządzącej, co nie przystoi patronowi opozycyjnej koalicji. Kwaśniewski zrewanżował się krytyką Palikota za antyklerykalizm, a także granie niemieckimi pieniędzmi przeciwko Donaldowi Tuskowi.
Jak na współtwórców projektu politycznego, których głównym celem powinien być jak najlepszy wynik koalicji Europa Plus Twój Ruch, taka publiczna krytyka jest zaskakująca. Tym bardziej, że obie strony wiedziały, z kim się wiążą. Palikot doskonale zdawał sobie sprawę, że były prezydent miewa zaproszenia na różne wydarzenia od urzędującej głowy państwa i z nich korzysta. Czynienie mu z tego zarzutu jest więc szukaniem kija, którym chce się uderzyć psa.
Z kolei Kwaśniewski dobrze wiedział o antyklerykalizmie partii Palikota i nigdy mu on nie przeszkadzał. Co więcej, uważał za wartość zdobycie 10 proc. wyborców w 2011 roku, a stało się to właśnie dzięki owemu antyklerykalizmowi. Mówienie dzisiaj, że antyklerykalizm jest równie zły jak antykomunizm, to zdecydowana zmiana frontu. Co prawda Kwaśniewski krytykował antyklerykalizm jako ekstremizm zły dla każdej partii, ale było to w marcu 2011 roku, a więc przed wyborami, w wyniku których Palikot dostał się do Sejmu. Później już się na ten temat nie wypowiadał.
Niespodziewanie były prezydent skrytykował też wykorzystywanie przez Twój Ruch rewelacji Pawła Piskorskiego, kandydata Europy Plus na europosła, o finansowaniu przez CDU Kongresu Liberalno-Demokratycznego do atakowania Donalda Tuska. Twój Ruch domaga się powołania w Sejmie komisji śledczej w tej sprawie, a PiS żąda dymisji premiera. Kwaśniewski uznał, że nie ma powodów do dymisji Tuska, on sam jest patriotą, natomiast kwestie finansowania KLD to sprawy historyczne.
Na trzy tygodnie przed wyborami do europarlamentu widać więc, że jeżeli są jeszcze jakieś punkty styczne między Aleksandrem Kwaśniewskim, patronem koalicji Europa Plus, a Januszem Palikotem, liderem Twojego Ruchu, to jest to po prostu kilka osób takich jak Ryszard Kalisz czy Marek Siwiec, które przez lata współpracowały z Kwaśniewskim i których eksprezydent nie chce zostawić bez pomocy w nadchodzących wyborach. Cała przepychanka słowna między Kwaśniewskim a Palikotem wygląda zresztą na przygotowanie do rozliczeń powyborczych. Już widać, że w razie ewentualnej porażki, a wróży ją większość ośrodków badających preferencje polityczne Polaków, Palikot będzie chciał obarczyć za to winą właśnie Kwaśniewskiego – jego brak zaangażowania w kampanię i otwartą krytykę przed wyborami.