Reklama
Rozwiń

Stankiewicz: Prezydent Bronisław Komorowski na froncie

Spotkanie ustępującej głowy państwa z Klubem PO po porażce wyborczej pokazało, że ani on, ani jego partia nie mają pomysłu na przyszłość.

Aktualizacja: 29.05.2015 07:39 Publikacja: 28.05.2015 22:04

Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski

Foto: AFP

Było dwóch bohaterów politycznej stypy zorganizowanej w czwartek przez Platformę Obywatelską. Pierwszym i głównym był odchodzący prezydent Bronisław Komorowski, a drugim, cichym, Andrzej Biernat, minister sportu.

Biernat jest dla przegranej kampanii prezydenckiej postacią symboliczną. Po pierwsze, jego dochody prześwietla CBA – a Polacy głosowali także przeciwko aferom w czasie rządów PO. Po wtóre, kieruje partyjnymi strukturami, które w kampanii okazały się bierne i nieudolne. Po trzecie wreszcie, po porażce to Biernat zaprezentował samozadowolenie. Jak gdyby nigdy nic oświadczył: – To był nasz kandydat, ale sztab nie był nasz. Platforma nie przegrała.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO