O sprawie poinformowała Komenda Rejonowa Policji Warszawa I. Według tego źródła, do zdarzenia kryminalnego, w wyniku którego mężczyzna miał stracić blisko 2 miliony złotych, doszło w kwietniu.
58-letni obywatel Ukrainy złożył oficjalne zawiadomienie o rozboju. "W związku z tą sytuacją do działań przystąpili policjanci z kilku wydziałów śródmiejskiej komendy" - czytamy.
Czytaj więcej
Amerykańska prokuratura ogłosiła, że aresztowano Amerykankę i Ukraińca, którzy mieli pomagać pracownikom branży IT związanymi z Koreą Północną udawać Amerykanów, by mogli oni zatrudniać się do zdalnej pracy w setkach amerykańskich firm.
Napad na Ukraińca w centrum Warszawy. Policja podważa wersję pokrzywdzonego
Nieoficjalne szczegóły sprawy podaje portal RMF FM. Według ustaleń, pod koniec kwietnia Ukrainiec wchodził do kamienicy przy ul. Koszykowej, gdy napadło na niego dwóch mężczyzn. Sprawcy przewrócili 58-latka, pobili go i zabrali mu torbę z pieniędzmi. Tożsamość napastników nie została do tej pory ustalona.
Pokrzywdzony w trakcie czynności procesowych zeznał, że skradziona gotówka w całości należała do niego - pieniądze miały pochodzić ze sprzedaży nieruchomości i z oszczędności. Policja podważyła tę wersję wydarzeń. "Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu oraz z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją dzięki skrupulatnej analizie całej sytuacji ustalili, że pieniądze nie były własnością 58-latka" - brzmi komunikat.