Reklama

Milion z PZPN na meble działacza. Za co zatrzymano Jakuba T. i Macieja S.?

Antydatowana i fikcyjna umowa prowizyjna pozwoliła na wyprowadzenie pieniędzy – kulisy zatrzymania działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Publikacja: 23.11.2022 09:08

Analiza przepływów finansowych na rachunku spółki wskazuje, że milion od piłkarskiego związku poszed

Analiza przepływów finansowych na rachunku spółki wskazuje, że milion od piłkarskiego związku poszedł na zakup ekskluzywnych mebli dla Jakuba T. (na zdjęciu)

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Prywatna spółka Jakuba T., wiceprezesa Cracovii i członka zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, miała dostać od związku 1 mln zł pod pozorem umowy sponsorskiej z producentem wód mineralnych. Według śledczych w ten sposób wyprowadzono pieniądze, które poszły m.in. na zakup ekskluzywnych mebli do prywatnego domu.

W poniedziałek funkcjonariusze CBA zatrzymali na lotnisku w Balicach Jakuba T., który leciał na mundial do Kataru, a także jego żonę Iwonę T. i Gabrielę M., które były prezesami spółki w ostatnich latach. Zatrzymano także Macieja S. – byłego sekretarza generalnego PZPN.

Na trop dziwnej umowy prokuratorzy wpadli przy okazji badania innej afery melioracyjnej

Co legło u podstaw tego zatrzymania? W grudniu 2014 roku związek podpisał z podkarpacką spółką Osttair umowę (Jakub T. był wspólnikiem, a de facto w całości kontrolował spółkę – twierdzi prokuratura) w ramach rzekomej prowizji za usługi związane z negocjowaniem umowy sponsorskiej z dużą firmą. W rzeczywistości była to tylko „podkładka” mająca ukryć prawdziwy cel – wynika z ustaleń Zachodniopomorskiego Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.

Na trop zaskakującej umowy sprzed blisko dekady prokuratorzy z „pezetów” wpadli przy okazji badania tak zwanej afery melioracyjnej, która dotyczyła ustawiania przetargów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji. Śledczy sprawdzili m.in. zawartość nośników informatycznych, wiadomości mailowe i przepływy bankowe pomiędzy piłkarskim związkiem a beneficjentem, do którego trafił milion złotych.

Reklama
Reklama

Co się okazało? Że za zapłatą nie stała żadna usługa. Jak ustalono, porozumienie między PZPN a Osttair powstało już wtedy, gdy związek wybrał sponsora. Jednak żeby stworzyć pozory, że zawarto ją jeszcze przed zakończeniem negocjacji pomiędzy PZPN a sponsorem – umowę ze spółką opatrzono nierzetelną datą – twierdzi prokuratura. Jej zdaniem za wszystkim miał stać Jakub T., który nie tylko był pełnomocnikiem spółki Osttair, ale też faktycznie nią kierował poprzez inne osoby. Z kolei analiza przepływów finansowych na rachunku spółki wskazuje, że milion od piłkarskiego związku poszedł na zakup ekskluzywnych mebli dla Jakuba T. Gabriela M. chociaż formalnie byłą prezeską Osttair, to kiedy podpisywano jeden z aneksów umowy – nawet nie była upoważniona do obsługi rachunku bankowego.

Czytaj więcej

Milion złotych prowizji z PZPN. Umowa na prowizję od sponsora

Po zatrzymaniu cała czwórka po przewiezieniu do szczecińskiej prokuratury usłyszała zarzuty. W przypadku Macieja S. oraz Jakuba T. dotyczą one działania na szkodę Polskiego Związku Piłki Nożnej, a dodatkowo wobec T. chodzi również o pranie pieniędzy (o „pranie” jest podejrzana również jego żona), za co grozi do 10 lat więzienia. Gabriela M. ma postawione zarzuty m.in. składania fałszywych zeznań oraz niegospodarności.

Zdaniem Prokuratury Krajowej śledztwo jest rozwojowe i nie wyklucza ona kolejnych zatrzymań. Kiedy zamykaliśmy to wydanie „Rzeczpospolitej”, nie były znane jeszcze decyzje prokuratury co do losów zatrzymanych i ich ewentualnego aresztowania.

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, po postawieniu zarzutów, wobec Jakuba T. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 500 tysięcy złotych, dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami, zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu, zawieszenia w wykonywaniu czynności służbowych członka zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz nakazanie mu powstrzymania się od działalności związanej z zajmowaniem się sprawami majątkowymi Polskiego Związku Piłki Nożnej,

Wobec Macieja S. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 250 tysięcy złotych, dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami, zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Umorzenie sprawy korupcyjnej Sławomira Nowaka jednak przedwczesne. Szef prokuratury zmienia zdanie
Przestępczość
Polscy strażnicy graniczni poważnie ranni. Zaatakowano ich prętami i nożem w Gruzji
Przestępczość
Warszawski urzędnik w służbie rosyjskiego wywiadu. Kulisy wielkiej afery szpiegowskiej
Przestępczość
Sabotaż na kolei. Porzucony wagon w Katowicach, „o włos od katastrofy na nieprawdopodobną skalę”
Reklama
Reklama