Pandemia koronawirusa zakłóciła rynek herbaty

Pandemia koronawirusa wywołała rzadko spotykane zawirowania w zwykle stabilnym światowym rynku herbaty: ograniczenia w pracy zaszkodziły dostawom w czasie, gdy miliony ludzi siedzących w domach zaczęły więcej parzyć jej

Publikacja: 04.05.2020 10:49

Zbiory herbaty w Zachodnim Bengalu

Zbiory herbaty w Zachodnim Bengalu

Foto: AFP

Na pięć krajów: Chiny, Indie, Kenię, Sri Lankę i Wietnam przypada 82 proc. światowego eksportu herbaty, ale duże ograniczenia w przemieszczaniu się zakłóciły najważniejszy okres zrywania liści, opóźniły niektóre dostawy o miesiąc i wywołały skok cen — pisze Reuter. Mniej zbieraczek i niższe od normalnych temperatury w kwietniu wpłyną na mniejszą produkcję w Chinach w tym roku, z kolei w Indiach i Sri Lance doszło do problemów z siłą roboczą i z pogodą.

Produkcja w Indiach zmaleje w 2020 r. o 9 proc. czyli o 120 mln kilogramów, bo nakaz siedzenia w domu zmusił początkowo do zawieszenia zrywania listków na początku najcenniejszych herbacianych żniw, tzw. first flush następnie na plantacje skierowano połowę kobiet do zrywania — wyjaśnił przewodniczący indyjskiej Rady Herbaty, Prabhat Bezboruah. Międzynarodowy Komitet Herbaty (ITC) szacuje, że eksport Indii zmaleje w tym roku o 7 proc.; w marcu był mniejszy o 34 proc., a ze Sri Lanki prawie o połowę — podał resort handlu w Delhi i brokerzy. Na Sri Lance zbiory liści herbaty zmalały o niemal jedną czwartą z powodu wczesnej suszy, a wirus szkodzi teraz eksportowi — powiedział przewodniczący Rady Herbaty Sri Lanki, Jayampathy Molligoda.

Plantatorzy mieli z kolei trudności ze zbiorem na wzgórz Darjeelingu pierwszych liści (first flush), uważanych na świecie za najdroższą herbatę, bo władze Indii poleciły 1,3 mln ludzi pozostanie w domu do 3 maja, aby niewydolny system publicznej służby zdrowia nie załamał się z powodu liczby zakażonych wirusem. Drugie zbiory zmaleją o ponad 10 proc., a kolejne nie pokryją strat poniesionych na początku kampanii — stwierdził Kaushik Basu z Darjeeling Tea Association. W Indiach pierwsze zbiory zaczynają się zwykle w marcu, drugie w maju.

Brak środków transportu i ograniczenia w podróżach opóźniły transport do miejsc aukcji i do portów — powiedziała przewodnicząca Zrzeszenia Plantatorów Herbaty w Assam (ATPA), Nazrana Ahmed. — Jest bardzo mało ciężarówek i potrzeba tygodnia zamiast 3 dni na transport herbaty do Kalkuty na wschodzie kraju z północno-wschodniego stanu Assam — dodała. Te problemy zmniejszyły dostawy i zwiększyły ceny liści herbaty z ostatniej kampanii do poziomu segmentu premium. Na niedawnej aukcji w Kalkucie kupujący płacili o jedną trzecią więcej w porównaniu z poprzednią aukcją herbaty z Assam — powiedział Kalyan Sundaram, sekretarz Zrzeszenia Maklerów Herbaty z Kalkuty (CTTA).

Znacznie lepsza sytuacja była w Kenii, największym eksporterze na świecie: od marca doszło do minimalnych zakłóceń w zbiórce liści i według ITC tegoroczna produkcja może wzrosnąć o 15 proc. Produkcja w Wietnamie też nie ulegnie specjalnym zakłóceniom, ale ten kraj mniej liczy się na rynku.

Importerzy zaczęli już odczuwać wpływ malejących dostaw z południowej Azji. — Dostawy z Indii opóźniły się średnio o miesiąc, mieliśmy też opóźnienia z innych krajów, zwłaszcza ze Sri Lanki, a ceny importowanych liści skoczyły o 30 proc. — podał duży rosyjski dystrybutor herbaty, Orimi.

Turcja, największy na świecie konsument herbaty na statystycznego mieszkańca, jest zwykle samowystarczalna pod względem zbiorów, ale też wystąpiły w tym kraju niedobory zbieraczek. Miejscowi plantatorzy zatrudniali zwykle sezonowo kobiety z Gruzji i Azerbejdżanu, ale w tym roku musieli korzystać z miejscowych, bez wprawy, co też zmniejszy podaż.

Do zakłócenia dostaw doszło w czasie, gdy światowy popyt na żywność i napoje zwiększył się z powodu przymusowego pozostawania ludzi w domu. Herbata, drugi najpopularniejszy napój na świecie po zwykłej wodzie, zyskał atrakcyjność z powodu małej zawartości kofeiny i innych zalet dla zdrowia. — Popyt na herbatę zwiększył się, w Rosji uważa się, że herbata z cytryną większa odporność organizmu — powiedział Ramaz Czanturija z organizacji Rusteacoffee.

Przedstawiciele branży herbacianej i ITC nie spodziewają się, by ta zwyżkowa tendencja utrzymała się dłużej, bo główne kraje eksportujące dostarczyły w 2019 r. herbatę „z górką", choć w krótszym okresu dojdzie do zakłócenia równowagi podaży i popytu. — W ostatnich latach ceny herbaty były zaniżone, obecne zakłócenia w dostawach mogą im znacznie pomóc — stwierdziła Nazrana Ahmed z ATPA.

Na pięć krajów: Chiny, Indie, Kenię, Sri Lankę i Wietnam przypada 82 proc. światowego eksportu herbaty, ale duże ograniczenia w przemieszczaniu się zakłóciły najważniejszy okres zrywania liści, opóźniły niektóre dostawy o miesiąc i wywołały skok cen — pisze Reuter. Mniej zbieraczek i niższe od normalnych temperatury w kwietniu wpłyną na mniejszą produkcję w Chinach w tym roku, z kolei w Indiach i Sri Lance doszło do problemów z siłą roboczą i z pogodą.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”
Przemysł spożywczy
Włoska restauracja daje darmowe wino klientom. Warunkiem posiłek bez telefonu
Przemysł spożywczy
Polacy przestaną kupować chiński miód? Mogą na to wpłynąć nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Przemysł spożywczy
FAO: ceny żywności wzrosły w marcu po 7 miesiącach spadku