O zagrożeniu poinformowała także amerykańska Komisja Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (Consumer Product Safety Commission). Agencja rządowa odnotowała dwa wypadki połknięcia elementu zabawki przez dziecko. Jeden z incydentów wymagał natychmiastowej interwencji lekarskiej.

Gwizdki dodawano do dziecięcych zestawów Happy Meal w lokalach w USA i Kanadzie w październiku oraz listopadzie. W sumie McDonald's zamówił około 2,5 miliona feralnych gwizdków.  Konsumenci mogą teraz oddawać zabawki w dowolnym lokalu sieci i otrzymają w zamian inny, bezpieczniejszy gadżet.

Wycofanie niebezpiecznych zabawek to kolejny cios dla McDonalda, który ostatnio usiłuje przełamać negatywny wizerunek sieci sprzedającej niezdrową żywność.  Spółka usiłuje też przełamać negatywny trend spadku sprzedaży. W październiku obroty restauracji działających od co najmniej 13 miesięcy obniżyły się rok do roku o 0,5 proc. Na amerykańskim rynku sprzedaż spadła o cały punkt procentowy. "Dziś konsumenci chcą mieć więcej opcji doboru potraw, jeść w nowoczesnym, przyjaznym otoczeniu i korzystać z wygodniejszych form płatności" – skonstatował w oświadczeniu szef McDonald's Corp. Don Thompson. Aby sprostać tym wyzwaniom sieć planuje gruntowną  zmianę strategii marketingowej oraz swojego menu.