Jak pisze brytyjski portal dziennikarzy śledczych TBIJ, brytyjski urząd ds. bezpieczeństwa żywności (Food Standards Agency) rozważa wprowadzenie zakazu importu niektórych polskich produktów drobiowych, w odpowiedzi na rosnącą liczbę zakażeń salmonellą.
Sprawa ciągnie się już od grudnia, gdy w liście do Komisji Europejskiej i polskiego urzędu Głównego Inspektoratu Weterynarii Brytyjczycy informowali, że są zaniepokojeni trudnościami w zwalczaniu choroby w skażonym mięsie i jajach importowanych na Wyspy. Stawka jest wysoka, bo urzędnicy boją się rozwoju tzw. superbakterii, odpornych na antybiotyki.
- Ze względu na znaczące zagrożenie dla zdrowia publicznego, rozważamy dostępne opcje ochrony brytyjskich konsumentów — napisały Emily Miles, dyrektor generalna dyrektor generalna FSA i główny weterynarz Wielkiej Brytanii, Christine Middlemiss. Brytyjki stwierdziły, że rozważą potencjalne "środki ochronne w odniesieniu do produktów, których dotyczy problem". Urząd podkreślał w liście wzrost przypadków salmonelli, związanych z polskim drobiem, sześć poważnych ognisk, które spowodowały co najmniej 2680 zakażeń u ludzi i kilka zgonów – informuje TBIJ, który dotarł do dokumentu.
Już w grudniu brytyjski sanepid ostrzegał przed salmonellą w polskim drobiu, co opisała także „Rzeczpospolita".
Czytaj więcej
Wzrasta liczby zatruć pokarmowych wywołanych salmonellą w produktach drobiowych z Polski – alarmuje brytyjska rządowa agencja Food Standards Agency.