Wina w kartonie – profanacja czy wygoda?

Kartony o pojemności kilku litrów szturmem zdobywają rynek, kupuje je tak gastronomia jak i indywidualni konsumenci na przyjęcia. Nawet we Francji to już połowa rynku wina, choć w Polsce dopiero zaczynają się przyjmować.

Publikacja: 29.04.2023 17:35

Wina w kartonie – profanacja czy wygoda?

Foto: Adobe Stock

Mowa nie o litrowych opakowaniach kartonowych jak na sok czy mleko, które są symbolem win najtańszych. Teraz rynkowym trendem są BiB, czyli opakowanie bag-in-box. To kartonowe pudełko zaopatrzone w specjalny worek zazwyczaj kilku litrowy z kranikiem. Jego konstrukcja uniemożliwia dostanie się tlenu z zewnątrz, co stwarza odpowiednie warunki dla wina. Tak zapakowane można przechowywać 6-7 tygodni od otwarcia, podczas gdy wino w butelce 2 – 3 dni.

Czytaj więcej

Polacy kupują więcej wina i z wyższej półki

W Europie to rozwiązanie jako bardziej efektywne i ekonomiczne przyjęło się już dawno temu. W krajach skandynawskich to już blisko 60 proc. rynku, we Francji – prawie połowa wina sprzedawanego w supermarketach. W Polsce opakowania typu bag-in-box wciąż jeszcze postrzegane są przez niektórych jako „niestandardowe”, ale i u nas z roku na rok zwiększają swój udział w rynku.

Zalety tego typu opakowań docenia przede wszystkim sektor gastronomiczny. – Obserwujemy coraz więcej zapytań o opakowania wielolitrowe właśnie z kierunku HoReCa, gdzie dobra konserwacja wina po otwarciu ma kluczowe znaczenie dla restauratora – mówi Tomasz Głoskowski, dyrektor generalny i wiceprezes firmy Partner Center. – Dodatkowo opakowania wielolitrowe ułatwiają obsługę rezerwacji wieloosobowych czy konferencji, pozwalają tez zredukować ilość pustych opakowań szklanych, które trzeba wyrzucić – dodaje.

Czytaj więcej

Wino z kartonów i puszek podbija także Polskę

Ale kartony sprawdzają się także podczas spotkań towarzyskich. – Popularne są na różnego rodzaju plenerowych imprezach: koncertach, piknikach, festynach, wyścigach, meczach piłkarskich itp. – zauważa Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex.

Dłuższy okres zachowania świeżości wina po jego otwarciu to niewątpliwie jedna z największych zalet tych opakowań. I choć – ze względu na wzrost cen kartonów – opakowania BiB wcale nie są tańsze w produkcji od butelek, to tak zapakowane wino łatwiej i taniej jest chociażby przewieźć. - W opakowaniach BIB korzystniejsza jest cena wina w przeliczeniu na litr – zauważa Jakub Nowak, prezes firmy JNT Group.

To także rozwiązanie bardzo ekologiczne. – Z danych California Sustainable Winegrowing Alliance wynika, że zastosowanie opakowań BiB pozwala zredukować ślad węglowy aż o około ok. 40 proc. względem typowych szklanych butelek – mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.

Czytaj więcej

Płaskie butelki do wina pomogą walczyć z efektem cieplarnianym

Jakie wino można „zapakować” do bag-in-boxa? – Przez pryzmat naszego portfolio oraz z analiz rynkowych możemy powiedzieć, iż w opakowaniach typu BiB coraz częściej spotykamy wina z średnich i wyższych kategorii cenowych – mówi Tomasz Głoskowski. – Wynika to przede wszystkim z faktu, iż właśnie ta grupa konsumentów zainteresowana winami ze średniego segmentu dominuje w coraz większej, rocznej konsumpcji wina. Co więcej, grupa tych odbiorców jest też bardzo świadoma odpowiedzialności ekologicznej i zamiast kupić 4 wina w opakowaniach szklanych, wolą kupić jeden bag-in-box dodaje.

Wielka Brytania jest na przykład jednym z najszybciej rozwijających się rynków win w BiB, a jego wartość w trakcie pandemii wzrosła o ok. 25 proc., przy wolumenach zwiększonych o 21 proc. - Patrząc na te dane i analizując trendy możemy być niemal pewni, że w Polsce rynek ten się niebawem rozwinie, a opakowania te będą stosowane na szerszą skalę - mówi Magdalena Zielińska,

W skali całego rynku to wciąż jeszcze mała, ale za to bardzo perspektywiczna kategoria opakowań – przyznają także szefowie firm winiarskich.

Spożycie wina gronowego z roku na rok stopniowo wzrasta. Przeciętny Polak spożywa rocznie go niecałe 4 l litra, podczas gdy średnia europejska wynosi ok. 25 litrów.

Mowa nie o litrowych opakowaniach kartonowych jak na sok czy mleko, które są symbolem win najtańszych. Teraz rynkowym trendem są BiB, czyli opakowanie bag-in-box. To kartonowe pudełko zaopatrzone w specjalny worek zazwyczaj kilku litrowy z kranikiem. Jego konstrukcja uniemożliwia dostanie się tlenu z zewnątrz, co stwarza odpowiednie warunki dla wina. Tak zapakowane można przechowywać 6-7 tygodni od otwarcia, podczas gdy wino w butelce 2 – 3 dni.

W Europie to rozwiązanie jako bardziej efektywne i ekonomiczne przyjęło się już dawno temu. W krajach skandynawskich to już blisko 60 proc. rynku, we Francji – prawie połowa wina sprzedawanego w supermarketach. W Polsce opakowania typu bag-in-box wciąż jeszcze postrzegane są przez niektórych jako „niestandardowe”, ale i u nas z roku na rok zwiększają swój udział w rynku.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”