KE potwierdza: niemal co 10 produkt ma podwójną jakość

Podejrzenia konsumentów się potwierdziły, 9 proc. produktów miało różny skład, choć identyczne opakowania, a kolejne 22 proc. produktów ma łudząco podobne opakowania – ustaliła Komisja Europejska.

Aktualizacja: 24.06.2019 13:33 Publikacja: 24.06.2019 13:31

KE potwierdza: niemal co 10 produkt ma podwójną jakość

Foto: Adobe Stock

Najpierw były podejrzenia, że identycznie wyglądające produkty spożywcze, jak napoje, serki, słodycze, mają różny skład zależnie od rynku, na który zostały przeznaczone. Dyskusja zrobiła się na tyle głośna, że temat postanowiła zbadać Komisja Europejska. Opublikowane dziś przez Komisję wyniki badań ogólnoeuropejskiej kampanii testowania produktów spożywczych wskazują, że konsumenci mieli rację.

- Wyniki są bardzo zróżnicowane: Jestem zadowolony, że w składzie markowych produktów spożywczych nie znaleziono żadnych dowodów na podział na Wschód i Zachód, obawiam się jednak, że prawie aż jedna trzecia zbadanych produktów różniła się składem, mimo iż były one identycznie lub podobnie oznakowane – mówi Tibor Navracsics, komisarz ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu, odpowiedzialny za Wspólne Centrum Badawcze, które przeprowadziło badanie.

Co ustaliła w badaniu Komisja Europejska:
- 9 proc. produktów przedstawionych jako takie same w całej UE miało inny skład: miały identyczny przód opakowania, ale inny skład.
- Kolejne 22 proc. produktów miało bardzo podobny front opakowania, ale inny skład.
- W większości przypadków skład pasował do sposobu prezentacji produktów: 23 proc. produktów miało identyczny przód opakowania i identyczny skład, a 27 proc. produktów sygnalizowało odmienny skład w różnych krajach UE.

Co ciekawe jednak, wbrew oskarżeniom, które padły jeszcze w październiku 2016 r. na wspólnej konferencji Grupy Wyszehradzkiej w Bratysławie, badanie nie wykazało spójnego wzorca geograficznego. To znaczy, że – przynajmniej według tych badań – to nie kraje Europy Środkowo-Wschodniej są według zamysłu producentów żywności głównymi odbiorcami produktów gorszej jakości. Wspólne Centrum Badawcze przeanalizowało blisko 1400 produktów spożywczych w 19 krajach UE.

Komisja zapowiada dalsze kroki, by zwalczać różnice w jakości żywności na jednolitym europejskim rynku. - Nie będzie podwójnych standardów na jednolitym rynku europejskim. Dzięki nowym przepisom penalizującym podwójną jakość i wzmacniającym ręce władz konsumenckich mamy narzędzia do dyspozycji położyć kres tej praktyce. Europejscy konsumenci będą mogli robić zakupy z pełnym zaufaniem, że kupują to, co widzą – mówi Věra Jourová, komisarz ds. sprawiedliwości, konsumentów i równości płci.

Unijne centrum badawcze wzięło pod lupę 1380 próbek 128 różnych produktów spożywczych z 19 państw członkowskich. KE zaznacza jednak, że próbka nie jest jednak reprezentatywna dla ogromnej liczby produktów spożywczych na rynku UE.

Co dalej? Komisja Europejska ogłosiła dziś nowe zaproszenie do składania wniosków o łącznym budżecie 1,26 mln euro. Projekt ten ma wzmocnić umiejętności organizacji konsumenckich do testowania produktów i wykrywania wprowadzających w błąd praktyk producentów. Termin składania wniosków upływa 6 listopada 2019 r.

Kwestia podwójnej jakości żywności trafiła nawet do przemówienia Jean-Claude’a Junckera o stanie UE w 2017 r.. Poza tym Komisja Europejska umieściła pierwsze ustalenia, kiedy podwójna jakość produktów jest praktyką wprowadzającą w błąd – w Nowym Ładzie dla Konsumentów (z tego rozwiązania nie wszyscy są zadowoleni). KE wprowadziła też wspólną metodologię testowania produktów spożywczych i przeznaczyła ponad 4,5 mln euro na badania żywności.

Najpierw były podejrzenia, że identycznie wyglądające produkty spożywcze, jak napoje, serki, słodycze, mają różny skład zależnie od rynku, na który zostały przeznaczone. Dyskusja zrobiła się na tyle głośna, że temat postanowiła zbadać Komisja Europejska. Opublikowane dziś przez Komisję wyniki badań ogólnoeuropejskiej kampanii testowania produktów spożywczych wskazują, że konsumenci mieli rację.

- Wyniki są bardzo zróżnicowane: Jestem zadowolony, że w składzie markowych produktów spożywczych nie znaleziono żadnych dowodów na podział na Wschód i Zachód, obawiam się jednak, że prawie aż jedna trzecia zbadanych produktów różniła się składem, mimo iż były one identycznie lub podobnie oznakowane – mówi Tibor Navracsics, komisarz ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu, odpowiedzialny za Wspólne Centrum Badawcze, które przeprowadziło badanie.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Przemysł spożywczy
Koniec boomu na mięso z roślin. Dlaczego klienci się od niego odwracają?
Przemysł spożywczy
Czy Henryk K., król wędlin, uniknie kary? Polska walczy o ekstradycję już czwarty rok
Przemysł spożywczy
Co czwarta „małpka” znika z półki do południa. Jak wygląda sprzedaż wódek w małych butelkach
Przemysł spożywczy
Dobre wiadomości dla kawoszy. Komisja Europejska chce odroczyć ważną dyrektywę