Kluczowe decyzje sądu ws. TVP i Polskiego Radia. To sukces Ministerstwa Kultury

Wpisy w KRS o likwidacji TVP i Polskiego Radia legalizują proces reformy mediów publicznych bez ich unicestwiania.

Publikacja: 10.04.2024 04:30

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz

Foto: PAP/Paweł Supernak

Warszawski sąd rejestrowy w poniedziałek zalegalizował wszczęcie procedury likwidacyjnej TVP SA, a we wtorek – centralnej spółki Polskiego Radia. Tym samym w stan likwidacji zostały formalnie postawione wszystkie spółki mediów publicznych. Wcześniej sądy zgodziły się na to w przypadku Polskiej Agencji Prasowej oraz 17 spółek zawiadujących regionalnymi rozgłośniami Polskiego Radia.

Wpisy o likwidacji TVP SA i Polskiego Radia nastąpiły w wyniku rozpatrzenia skargi na odmowę wpisu i potwierdzają, że otwarcie likwidacji spółek medialnych było dopuszczalne. Jednak te postanowienia nie są jeszcze prawomocne. Można je w ciągu 14 dni zaskarżyć apelacją do sadu drugiej instancji. 

– W praktyce mogą to zrobić jedynie osoby dopuszczone do uczestnictwa w postępowaniu rejestrowym, w tym same spółki reprezentowane przez ich likwidatorów – przypomina prof. Katarzyna Bilewska, adwokat i partner w kancelarii BLSK.

Dodaje, że nie wydaje się to prawdopodobne, bo to same spółki składały wniosek o wpis.

Czytaj więcej

Telewizja Polska już w likwidacji. Jest długo oczekiwana decyzja sądu

Kodeks spółek, czyli wyjście awaryjne dla Ministerstwa Kultury

Legalizacja procedury likwidacyjnej to sukces Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które opracowało ten właśnie scenariusz wymiany zarządów w mediach publicznych. Był on oparty na przepisach kodeksu spółek handlowych.

– W sytuacji, w której przepisy ustawy o mediach narodowych są niekonstytucyjne, zastosowanie przepisów o likwidacji z k.s.h. jest uzasadnione, by zagwarantować wykonywanie prawa własności. Niezgodne z konstytucją byłoby pozbawienie właściciela, czyli Skarbu Państwa wpływu na skład zarządu i rady nadzorczej – zauważa prof. dr hab. Michał Romanowski, adwokat i partner w kancelarii Romanowski i Wspólnicy.

Słowo „likwidacja” nie musi w tym przypadku oznaczać fizycznego unicestwienia państwowego radia i telewizji oraz PAP. Jak wyjaśnia prof. Romanowski, tego pojęcia nie należy utożsamiać z likwidacją przedsiębiorstwa, czyli składników jej majątku. – Wszczęcie procedury likwidacyjnej w przypadku mediów publicznych miało na celu dokonanie w nich pewnych zmian, a nie doprowadzenie do zaprzestania nadawania. Zresztą likwidację można cofnąć – zauważa ekspert.

Przepisy o mediach publicznych przewidują, że media te powinny cały czas istnieć i wypełniać swoją misję. Nie zabraniają one jednak przeprowadzać w nich zmian dopuszczalnych prawem.

Czytaj więcej

Zapadła kluczowa decyzja sądu ws. Polskiego Radia

TVP i Polskie Radio. Likwidatorzy kontra rady nadzorcze

Czy coś jeszcze może przeszkodzić w realizacji scenariusza tych reform? Wciąż pozostaje możliwość zaskarżenia uchwały walnych zgromadzeń spółek mediów publicznych, dotyczących likwidacji. Jak sugeruje prof. Katarzyna Bilewska, mogliby to zrobić np. członkowie zarządu tych spółek, którzy utracili swój mandat na skutek likwidacji.

– W pierwszej kolejności sąd oceniałby jednak, czy taka osoba może zaskarżyć taką uchwałę. Należy jednakże pamiętać, że do momentu ewentualnego uchylenia lub stwierdzenia nieważności tych uchwał przez sąd, mają one moc obowiązującą – przypomina ekspertka.

Inną przeszkodą może być współistnienie likwidatorów zarządzających spółkami z radami nadzorczymi pochodzącymi ze „starego rozdania”. Jak zauważa adwokat Szymon Kaczmarek, wspólnik w kancelarii Loewen, z jednej strony prowadzenie spraw spółki i czynności związane z likwidacją będą realizowaną przez likwidatorów, ale nadzór będzie sprawowany przez rady nadzorcze powołane przez Radę Mediów Narodowych.

– Prowadzi to do niełatwej kohabitacji na poziomie ładu korporacyjnego spółek mediowych – ocenia Kaczmarek.

Przepisy i wyroki
Medialny galimatias prawny

Zmiany w spółkach mediów publicznych dokonują się w skomplikowanym stanie prawnym.
Według literalnego brzmienia art. 27 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji do zmiany zarządów tych spółek jest dziś upoważniona Rada Mediów Narodowych. Wcześniej takie kompetencje miała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Od 8 stycznia 2016 r. przeszły one w ręce ministra ds. Skarbu Państwa. Przepis ten zaskarżono do TK, ale zanim zdążył on wydać wyrok, rząd PiS przeforsował kolejną zmianę i od 7 lipca 2016 r. powoływanie zarządów przejęła RMN. Trybunał uznał w wyroku z 13 grudnia 2016 r. (sygn. K 13/16), że odebranie tych kompetencji KRRiT naruszało konstytucję. Ponieważ w grudniu 2016 r. już istniała RMN, TK w wyroku dostrzegł ten fakt, zaznaczając jednak, że skarga nie dotyczyła najnowszej wersji przepisu. Niemniej jednak z wyroku wyraźnie wynika, że kompetencje w obsadzaniu zarządów powinna mieć KRRiT. Resort kultury zastosował alternatywny scenariusz, oparty na kodeksie spółek handlowych, a państwowe media działają w formie takich spółek.

Warszawski sąd rejestrowy w poniedziałek zalegalizował wszczęcie procedury likwidacyjnej TVP SA, a we wtorek – centralnej spółki Polskiego Radia. Tym samym w stan likwidacji zostały formalnie postawione wszystkie spółki mediów publicznych. Wcześniej sądy zgodziły się na to w przypadku Polskiej Agencji Prasowej oraz 17 spółek zawiadujących regionalnymi rozgłośniami Polskiego Radia.

Wpisy o likwidacji TVP SA i Polskiego Radia nastąpiły w wyniku rozpatrzenia skargi na odmowę wpisu i potwierdzają, że otwarcie likwidacji spółek medialnych było dopuszczalne. Jednak te postanowienia nie są jeszcze prawomocne. Można je w ciągu 14 dni zaskarżyć apelacją do sadu drugiej instancji. 

Pozostało 86% artykułu
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?