Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który liczył na VAT w związku z umownymi zabezpieczeniami na wypadek nieprawidłowego wywiązania się z warunków kontraktu.
Sprawa dotyczyła spółki z branży metalowej. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że w zawieranych umowach zamieszcza klauzule zabezpieczające jej pozycję na wypadek nieprawidłowego wywiązania się przez kontrahenta z jej warunków, tj. braku odbioru zamówionych towarów. Firma tłumaczyła, że w takiej sytuacji, gdy nabywca nie odbiera zamówionego towaru w uzgodnionym terminie, a strony umowy nie doszły do porozumienia, ma prawo go sprzedać na rynku po cenach bieżących na rzecz innego odbiorcy. Pierwotny kontrahent musi jednak zapłacić różnicę pomiędzy faktycznie uzyskaną ceną (niższą) a tą wynikającą z umowy oraz pokryć wszelkie koszty związane z nieodebraniem towarów, w tym składowania, finansowania nieodebranych, a już zakontraktowanych zapasów.
Czytaj więcej:
Podatniczka zapytała, czy kwoty, które otrzyma w związku z niewywiązaniem się przez kontrahenta z warunków umowy i nieodebraniem zamówionych towarów, należy traktować jako wynagrodzenie opodatkowane VAT? Sama była jednak przekonana, że nie, bo jest to odszkodowanie, które nie podlega VAT.
Fiskus takiej możliwości nie widział. I choć przyznał, że otrzymane należności nie stanowią dostawy towarów, bo pieniądze nią nie są, to stwierdził, że stanowią formę wynagrodzenia za działania, które w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy o VAT spełniają przesłanki uznania ich za świadczenie usług. Dlatego w ocenie urzędników spółka będzie zobowiązana je opodatkować VAT.