Treści pornograficzne
Reklamodawca zaakcentował, że reklama spotkała się w większości z dobrym odbiorem społecznym. W związku z czym nie uznał również zarzutu naruszenia prawa karnego . Przedmiotem czynu z art. 202 kodeksu karnego są treści pornograficzne. Przedsiębiorca powołał się na zdanie M. Filar, według którego prezentacja pornografii to przede wszystkim techniczne przedstawienie przejawów płciowych i życia płciowego człowieka z pominięciem warstwy intelektualno-personalistycznej lub stwarzanie tylko pozorów prezentowania tych aspektów. Jedyną bądź główną intencją twórcy pornografii jest według eksperta wywołanie podniecenia u odbiorcy.
Kolejnym istotnym elementem spełnia warunków popełnienia przestępstwa w myśl art. 202 kk jest sposób prezentowania rzekomej pornografii. Reklamodawca powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 23 listopada 2010 r. (sygn. IV KK 173/2010), zgodnie z którym znamię „treści pornograficzne" to pojęcie prawne, a nie medyczne czy seksuologiczne. W związku z czym tylko sąd jest w stanie ocenić istnienie tego znamienia w przedmiotowej prezentacji.
Ponadto przedstawiana treść musiałaby stwarzać możliwość narzucenia odbioru przez osobę, która sobie tego nie życzy. Znamiona przestępstwa z art. 2012 §1 nie są spełnione, gdy do zapoznania się z treścią pornograficzną konieczne jest zaangażowanie i aktywność osoby , która ma świadomość charakteru określonej prezentacji, a bez tego zapoznanie się z jej treścią jest niemożliwe. Przedsiębiorca podzielił zdanie, że formy publicznego prezentowania treści pornograficznych są opatrzone dostrzegalną i czytelną dla odbiorcy informacją o charakterze tej prezentacji.
Uzasadniona nagość
Zespół orzekający po rozpatrzeniu problemu postanowił oddalić skargi. Nie dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszeń norm Kodeksu Etyki Reklamy zarzucanych we wnioskach, a wykorzystanie kobiecego ciała w przekazie uważa za uzasadnione (Uchwała Nr ZO 77/14 z dnia 22 września 2014 r.).
Poza tym reklama będąca przedmiotem kontrowersji zdaniem zespołu nie naruszała dobrych obyczajów i była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. Nie zawierała też treści dyskryminujących kobiety czy treści erotycznych, a ty samym zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi dzieci lub młodzieży.