Kodeks podatnika: stworzyliśmy jasne reguły gry

Więcej partnerstwa, mniej konfrontacji – tak powinny wyglądać relacje podatników z fiskusem.

Aktualizacja: 31.03.2015 12:15 Publikacja: 31.03.2015 06:00

Kodeks podatnika: stworzyliśmy jasne reguły gry

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Partnerstwo zamiast poddaństwa – to idea wydanego przez naszą redakcję „Kodeksu podatnika". To zbiór 21 postulatów dotyczących zawartości przyszłego podstawowego dla podatków aktu prawnego.

KODEKS PODATNIKA (pobierz plik PDF 3,06 MB)

Wczoraj w siedzibie redakcji „Rzeczpospolitej" redaktor naczelny Bogusław Chrabota wręczył egzemplarze Kodeksu przedstawicielom Ministerstwa Finansów, sejmowej Komisji Finansów Publicznych, Kancelarii Prezydenta i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Od tych ośrodków władzy państwowej zależy bowiem projektowanie, wdrażanie i stosowanie prawa podatkowego.

Strach paraliżuje urzędnika

Zdaniem prof. Leonarda Etela, przewodniczącego komisji w MF pracującej nad nową ordynacją, dla poprawy stosunków między podatnikiem a fiskusem niezbędne jest m.in. wprowadzenie tzw. niewładczych procedur. Chodzi o możliwość porozumiewania się na różnych etapach postępowania i ustalania na bieżąco istotnych dla postępowania kwestii, np. tego, jak szacować podstawę opodatkowania.

– Dziś takich możliwości w ordynacji nie ma, a więc wielu urzędników skarbowych po prostu boi się wyjść poza sztywne procedury pisemne – zauważył prof. Etel podczas debaty w redakcji „Rzeczpospolitej", towarzyszącej wręczeniu „Kodeksu podatnika".

Zdaniem jej uczestników podstawową sprawą do uregulowania w nowej ordynacji są przepisy o interpretacjach podatkowych.

Sędzia NSA Antoni Hanusz stwierdził, że spory na tle wydawanych masowo interpretacji indywidualnych to dziś spore obciążenie dla sądów administracyjnych.

– Do NSA trafia rocznie ponad 1300 skarg na tle wydanych interpretacji – zauważył sędzia.

Uczestnicy debaty podkreślali, że gdyby organy podatkowe były bardziej skłonne do uzgodnień z podatnikiem w pewnych kwestiach, to nie byłoby potrzeby wydawania interpretacji na masową skalę – sięgającą 40 tys. rocznie. Wprawdzie takie nieformalne porozumienia mogą wśród wielu urzędników wzbudzać obawy nieczystej gry, ale w praktyce zaoszczędziłyby przedsiębiorcom wiele czasu.

– A przecież czas w biznesie jest bardzo ważny. My takie decyzje podejmujemy w najlepszej wierze – zaznaczyła Józefa Mozdyniewicz, dyrektor finansowy w firmie Fakro.

Jaśniejszy język

W propozycji „Rzeczpospolitej" znalazł swoje miejsce postulat uproszczenia języka użytego w ordynacji.

– Prawo podatkowe powinno być możliwie jasne, by było zrozumiałe nie tylko dla wąskiej grupy fachowców – zauważył Mariusz Marecki, doradca podatkowy w PwC. Tymczasem, jak zauważali uczestnicy debaty, wiele przepisów, np. o nadpłatach, zawiera wielokrotne odesłania do różnych innych przepisów, co czyni ten fragment ordynacji nieczytelnym.

Prof. Leonard Etel zapewnił, że rozdział o nadpłatach będzie stworzony na nowo. Zastrzegł jednak, że prawo powinno być precyzyjne i nie może się posługiwać zbyt trywialnym językiem.

Procedury a wyrostek

Sporo emocji w debacie wzbudziła proponowana zarówno przez prezydenta RP, jak i redakcję „Rzeczpospolitej" zasada orzekania na korzyść podatnika („in dubio pro tributario") w razie wątpliwości co do treści prawa. „Rzeczpospolita", podobnie jak prezydent, postuluje ograniczenie możliwości sztucznego wydłużania postępowań podatkowych pod koniec okresu przedawnienia.

– Nasze propozycje służyłyby poprawie partnerskich stosunków między podatnikami a administracją skarbową – stwierdził Olgierd Dziekoński, minister w kancelarii Bronisława Komorowskiego.

Debatujący zauważyli jednak, że prezydencki projekt utknął w Komisji Finansów Publicznych niczym w zamrażarce, więc oddala się perspektywa uchwalenia go w tej kadencji Sejmu.

– To nie zamrażarka, czekamy na finalną opinię rządu w tej sprawie – broniła się Krystyna Skowrońska, przewodnicząca Komisji.

Z kolei zdaniem prof. Etela z niektórymi takimi rozwiązaniami lepiej poczekać do przygotowania nowej ordynacji podatkowej, co może potrwać co najmniej dwa lata.

– Jeśli operacja wyrostka robaczkowego trwa trzy godziny, a ktoś oczekuje, że przeprowadzę ją w godzinę, to ja nie podjąłbym się takiej operacji – przekonywał prof. Etel.

– Panie profesorze, gdy kogoś boli wyrostek, to trzeba ciąć, a nie czekać – ripostował Dziekoński.

Z kolei Joanna Kanicka, doradca podatkowy w kancelarii ITA, dodała, że w XXI w. operacje wyrostka da się zrobić nowocześnie i bezboleśnie, z użyciem elektroniki. Nawiązała tym samym do realizowanych już planów Ministerstwa Finansów, by wymiana informacji między podatnikiem a urzędem skarbowym odbywała się za pomocą poczty elektronicznej.

Wiele projektów na jedną ordynację

Prezydenckie pomysły zmiany ordynacji nie są dziś jedyne. Ministerstwo Finansów opracowało swój obszerny projekt, znany głównie z tego, że zawiera tzw. klauzulę obejścia prawa. Ma to być narzędzie zapobiegające nadużywaniu prawa w celu osiągnięcia korzyści podatkowych. Na razie rząd nie tylko nie skierował go do Sejmu, ale nawet go formalnie nie przyjął.

– Pani premier czeka na dogodny moment – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie od jednej z osób odpowiedzialnych w MF za podatki. Projekt ten jest istotny także ze względu na to, że zmienia nieco zasady wydawania interpretacji podatkowych i przewiduje szersze zastosowanie elektroniki w relacjach podatnik–urząd. A to właśnie postulowali uczestnicy debaty w „Rzeczpospolitej".

Ordynację trzeba doraźnie zmienić także ze względu na uregulowania europejskie. Przyjęta niedawno unijna dyrektywa wymaga zintensyfikowania wymiany informacji o podatnikach między rządami państw członkowskich. Trzeba będzie też wdrożyć klauzulę obejścia prawa, choć tylko w zakresie transakcji między spółkami z Polski i innych krajów członkowskich UE.

Pełna relacja z debaty w „Rzeczpospolitej" 7 kwietnia 2015 r.

Partnerstwo zamiast poddaństwa – to idea wydanego przez naszą redakcję „Kodeksu podatnika". To zbiór 21 postulatów dotyczących zawartości przyszłego podstawowego dla podatków aktu prawnego.

KODEKS PODATNIKA (pobierz plik PDF 3,06 MB)

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem