Tak uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny, rozpatrując pytanie prawne Sądu Rejonowego w Opolu. Sędziowie orzekli więc, że art. 47 § 4 kodeksu karnego skarbowego (k.k.s.) w zakresie, w jakim przewiduje przepadek przedmiotu tytułem środka zabezpieczającego po wymierzeniu sprawcy prawomocnie orzeczonej kary grzywny, jest niezgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1 konstytucji. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że uznane za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisy w zakresie wskazanym przez Trybunał stracą moc z dniem ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw.
Chodzi o przepisy wprowadzone do k.k.s. nowelizacją z 28 lipca 2005 r. Pozwalają najpierw ukarać za jego zgodą sprawcę wykroczenia skarbowego (paserstwa celnego, tu: przemytu kilkudziesięciu paczek papierosów bez akcyzy) prawomocnym mandatem karnym, a potem wystąpić do sądu o orzeczenie przepadku zajętego mienia.
– To nie jest środek zabezpieczający, lecz karny – przekonywał przed Trybunałem sędzia Tomasz Razowski, przedstawiciel wnioskodawców. Według niego najlepszym rozwiązaniem jest powrót do stanu prawnego sprzed nowelizacji k.k.s., tj. 17 grudnia 2005 r. Wtedy przepadek mienia nie był, jak jest dziś, obligatoryjny.
– Nie da się obronić obecnego brzmienia przepisu – wtórował poseł Stanisław Rydzoń (LiD).
Podobnego zdania był prokurator Wiesław Nocuń reprezentujący prokuratora generalnego.