Problem trafił do Trybunału Konstytucyjnego za sprawą trzech osób skazanych na karę, którą potem zamieniono na surowszą. Jedną z nich jest kobieta skazana na prace społeczne (ograniczenie wolności). Ponieważ uchylała się od sprzątania, sąd zamienił jej karę ograniczenia wolności na surowszą – więzienie.
Możliwość zamiany kary istniała w momencie podejmowania decyzji (po zmianie przepisów kodeksu karnego wykonawczego). Wcześniej, kiedy sąd skazywał kobietę na ograniczenie wolności, obowiązywał łagodniejszy przepis k.k.w. dotyczący zamiany kar niezdyscyplinowanym. Stanowił on, że jeśli skazany uchyla się od odbywania kary ograniczenia wolności, sąd zamienia ją na zastępczą karę grzywny. Przyjmuje też jeden dzień kary ograniczenia wolności za równoważny jednej stawce dziennej grzywny. Wobec skazanej sąd penitencjarny zastosował jednak przepis surowszy, który obowiązywał w momencie zamiany kar, a nie skazywania kobiety. Pojawiła się więc wątpliwość, czy taka zamiana była zgodna z prawem.
– Taka regulacja godzi w konstytucyjną zasadę niedziałania prawa wstecz – podnosili skarżący. Trybunał przyznał im rację. Uznał przepis pozwalający na niekorzystną zamianę za niekonstytucyjny.
– Wynikający z art. 42 ust. 1 konstytucji zakaz wstecznego stosowania kary nieznanej ustawie obowiązującej w czasie popełnienia czynu stanowiącego podstawę odpowiedzialności odnosi się nie tylko do kary zasadniczej. Nie ma podstaw, aby poza zakresem tej gwarancji konstytucyjnej pozostawała kara zastępcza – stwierdził we wtorek Trybunał.
Uzasadniał też, że gwarancja wynikająca z art. 42 konstytucji (odpowiedzialność karna tylko wobec tych, którzy dopuścili się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia) odnosi się do postępowania wykonawczego.