Tragiczny wypadek na A1: pełnomocnik kierowcy bmw wydał oświadczenie

Adwokat Bartosz Tiutiunik - pełnomocnik Sebastiana Majtczaka poszukiwanego listem gończym w sprawie wypadku na A1 pod Piotrkowem Trybunalskim - przekazał mediom oświadczenie. Pojawiła się także informacja, że obrońca złożył wniosek o list żelazny dla swojego klienta.

Aktualizacja: 04.10.2023 15:47 Publikacja: 04.10.2023 07:34

Zniszczone BMW serii 8

Zniszczone BMW serii 8

Foto: KMP Piotrków Trybunalski /Policja

W wydanym oświadczeniu mec. Bartosz Tiutiunik wyjaśnia, że Sebastian Majtczak opuścił terytorium Polski po przeprowadzeniu z jego udziałem czynności procesowych w charakterze świadka. Jak przekonuje, jego wyjazd nie miał żadnego związku z toczącym się postępowaniem karnym. Dodaje, że jego klient nie miał zakazu opuszczania kraju, ani obowiązku informowania o zmianie miejsca zamieszkania.

Czego obawia się Sebastian Majtczak

Mecenas wskazuje, że "o ustaleniach śledztwa i planowanych działaniach prokuratury Sebastian Majtczak miał wiedzę (tak jak opinia publiczna) bezpośrednio od Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, który w trakcie konferencji prasowych ujawniał na bieżąco szczegółowe informacje z postępowania przygotowawczego, które zwykle nie są dostępne dla opinii publicznej. Informacje te dotyczyły zarówno treści uzyskiwanych przez prokuraturę dowodów (opinia biegłego), jak i planowanych wobec Sebastiana Majtczaka działań".

Dalej mec. Tiutiunik pisze, że to "właśnie od Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego w dniu 28 września (czwartek) Majtczak dowiedział się, że prokuratura przedstawi mu niebawem zarzuty w sprawie. Przebywał wówczas legalnie za granicą. Już następnego dnia okazało się, że jest poszukiwany listem gończym, a prokurator nie tylko wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie i europejski nakaz aresztowania, ale tego samego dnia, to jest w piątek 29 września takie decyzje sądy wydały". Prawnik wskazuje, że w ten sposób uniemożliwiono jego klientowi stawiennictwo w prokuraturze zanim zapadły decyzje o pozbawieniu go wolności. - Stało się to bez jego wiedzy i udziału - podkreśla.

Pełnomocnik kierowcy bmw nie ma wątpliwości, że "wskazane wypowiedzi Prokuratora Generalnego, w tym ujawnienie informacji z toczącego się śledztwa, a także następujące po nich działania prokuratury realizujące zapowiedzi Prokuratora Generalnego - świadczą o osobistym zaangażowaniu Zbigniewa Ziobry w toczące się postępowanie karne".

Prawnik informuje, że Majtczak skierował do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb. pisemne wyjaśnienia, w których m.in. zaprzecza, aby przebieg zdarzenia był taki jak ustalony przez prokuraturę i przedstawiany w mediach społecznościowych. - Wyraził również ubolewanie i żal w związku ze śmiercią osób jadących samochodem Kia - dodaje.

Mecenas zapewnia, że "zamiarem Sebastian Majtczaka nie była i nie jest ucieczka lub ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości", natomiast "z uwagi na treść publicznych wypowiedzi Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego oraz często nieprawdziwe informacje podawane w mediach społecznościowych na temat przebiegu zdarzenia drogowego, jego oraz jego rodziny - Sebastian Majtczak obawia się, że postępowanie w stosunku do niego nie będzie obiektywne, sprawiedliwe i uczciwe".

"Zrozumiałym jest, że przedmiotowa sprawa budzi zainteresowanie opinii publicznej, w tym określone, również negatywne emocje. Natomiast emocje te nie powinny mieć wpływu na działania organów ścigania i podejmowane przez nie decyzje. Jak w każdej sprawie karnej, a zwłaszcza wymagającej wiedzy specjalnej, wskazane jest zebranie i zabezpieczenie całego dostępnego materiału dowodowego, a następnie jego rzeczowa, prawna ocena. Bez jakichkolwiek pozamerytorycznych wpływów i nacisków. W tym od czynnych polityków, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej" - kończy swoje oświadczenie mec. Bartosz Tiutiuni.

Czytaj więcej

Tragedia na A1. Rodziny ofiar wypadku chcą zmiany kwalifikacji czynu

Wniosek o list żelazny dla kierowcy BMW

Radio RMF FM podało w środę, że obrońca Sebastiana Majtczaka złożył wniosek o list żelazny dla swojego klienta.

Przypomnijmy, iż osoby, której wydano taki list (podejrzany czy oskarżony przebywający za granicą), nie można nie tylko tymczasowo aresztować, ale również pozbawić wolności w żadnej innej formie, np. zatrzymać celem przymusowego doprowadzenia do prokuratury. List żelazny zapewnia jej pozostawanie na wolności w związku z postępowaniem, w którym wydano dokument. Przy czym podejrzany lub oskarżony musi złożyć oświadczenie, że stawi się do sądu lub do prokuratora w oznaczonym terminie. O wydaniu listu decyduje sąd.

Czytaj więcej

Tragedia na A1. Jest wniosek o list żelazny dla Sebastiana Majtczaka

Tragiczny wypadek na autostradzie A1

Do wypadku na autostradzie A1 doszło w sobotę 16 września około godziny 20.00 w powiecie piotrkowskim w Sierosławiu. W płonącym samochodzie kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko.  Za podejrzanym o spowodowanie wypadku kierowcą BMW  32-letnim Sebastianem Majtczakiem wydano list gończy i czerwoną notę Interpolu. Z ustaleń biegłego wynika, że tuż przed zderzeniem z kią jechał z prędkością co najmniej 253 km/h.  

Do tej pory śledczym nie udało się namierzyć łodzianina, który urodził się w Bonn i posiada również niemieckie obywatelstwo. Kilka dni temu posłanka Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska stwierdziła, że biznesmen ma przebywać na Dominikanie, z którą Polska nie ma podpisanej umowy ekstradycyjnej. 

Rodziny ofiar śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 domagają od prokuratury, by uznała czyn kierowcy BMW za morderstwo. Taki wniosek trafił we wtorek do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Czytaj więcej

Tragiczny wypadek na A1. Jest list gończy za kierowcą bmw

W wydanym oświadczeniu mec. Bartosz Tiutiunik wyjaśnia, że Sebastian Majtczak opuścił terytorium Polski po przeprowadzeniu z jego udziałem czynności procesowych w charakterze świadka. Jak przekonuje, jego wyjazd nie miał żadnego związku z toczącym się postępowaniem karnym. Dodaje, że jego klient nie miał zakazu opuszczania kraju, ani obowiązku informowania o zmianie miejsca zamieszkania.

Czego obawia się Sebastian Majtczak

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem