Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnym wyrokiem przyznał 15 tys. zł zadośćuczynienia młodej kobiecie, niesłusznie zatrzymanej w prokuratorskiej sprawie na 11 godzin.
Obniżenia przyznanej pierwotnie kwoty chciał prokurator. SA ocenił jednak, że jego apelacja nie zawierała rzeczowej argumentacji - stanowiła jedynie polemikę z ustaleniami sądu okręgowego, choć ich prawidłowość nie została podważona. SA zauważył też, że skarżący sam przyznał, iż sposób traktowania kobiety – wymieniając przy tym „upokarzające kontrole osobiste, słownictwo kierowane pod adresem zatrzymanej, wulgarne uwagi i naśmiewanie się” - w pełni uzasadnia przyznanie kwoty wyższej, niż w „okolicznościach typowych”. Zaznaczył, że dwukrotne kontrole kobiety były niezasadne, nielegalne i nieprawidłowe.