Reklama

50 tysięcy zł za niesłuszne zatrzymanie na niecałą dobę

Skarb Państwa zapłaci zadośćuczynienie mężczyźnie pozbawionemu wolności w czasie, kiedy musiał opiekować się swoim nowo narodzonym, chorym dzieckiem.

Publikacja: 27.04.2023 15:19

50 tysięcy zł za niesłuszne zatrzymanie na niecałą dobę

Foto: Adobe Stock

Sąd Apelacyjny w Warszawie zajął się sprawą mężczyzny, który został niesłusznie zatrzymany przez funkcjonariuszy policji w prowadzonej przez prokuraturę sprawie. Wcześniej stołeczny sąd okręgowy przyznał mu za to 50 tys. zł zadośćuczynienia, ale od tego orzeczenia odwołał się prokurator, uznając kwotę za zbyt wygórowaną. SA prawomocnym wyrokiem podtrzymał jednak to rozstrzygnięcie i przypomniał, że przy ustalaniu wysokości sumy uwzględniono też okoliczności, w jakich miało miejsce zatrzymanie, a nie tylko sam czas jego trwania.

Opieka nad noworodkiem 

Doszło do niego w miejscu publicznym, na osiedlu, gdzie mężczyzna mieszka razem z rodziną, na oczach sąsiadów. Został on pozbawiony wolności na 23 godziny, a wcześniej zakuty w kajdanki i zaprowadzony do radiowozu; w całej akcji udział brało kilku policjantów, zaś takie środki – w ocenie sądu okręgowego – były nieproporcjonalne do wagi sprawy. Całe zdarzenie naraziło dobre imię i pozycję zawodową mężczyzny na uszczerbek.

Ważną okolicznością okazała się też trudna sytuacja rodzinna mężczyzny. Dzień przed zatrzymaniem przywiózł on wraz z żoną do domu ich nowo narodzone dziecko, które pierwszy miesiąc swojego życia spędziło na OIOM-ie i wymagało specjalistycznej opieki lekarskiej. Sąd uznał, że czynności wykonywane przy zatrzymaniu jego ojca – w szczytowej fazie pandemii koronawirusa – zwiększyło ryzyko zakażenia noworodka.

Czytaj więcej

ETPC: na rozpatrzenie odwołania od aresztu wystarczy 16 dni. Polska zapłaci zadośćuczynienie

Sprawa zatrzymania szybko przedostała się też do mediów, gdzie – w jej kontekście - mówiło się o ujęciu przestępcy, który dokonywać miał kradzieży z włamaniem do gablot, jeszcze przed formalnym przedstawieniem zarzutu. Mężczyzna został przesłuchany dopiero po ponad 20 godzinach od chwili zatrzymania, a po nim nie miał możliwości kontaktu z adwokatem. Ostatecznie postępowanie przygotowawcze przeciwko niemu zostało umorzone.

Reklama
Reklama

Sędzia innego zdania 

Według SA rekompensata pieniężna była więc adekwatna do okoliczności i skutków zatrzymania. Sąd przypomniał, że przed tym zdarzeniem mężczyzna cieszył się nieposzlakowaną opinią i wykonywał zawód zaufania publicznego. SA podkreślił też, że o przyznaniu zadośćuczynieniu powinny decydować m.in. konsekwencje, jakie zatrzymany ponosi w życiu osobistym i społecznym.

Czytaj więcej

Sąd się myli, a za jego błędy wszyscy płacimy

Prokurator w apelacji domagał zapłaty stukrotnie niższej kwoty, czyli 500 zł. Wątpliwości, co do wysokości tej ostatecznie przyznanej, miała też zasiadająca w składzie sędziowskim sędzia, która złożyła w tej kwestii zdanie odrębne. Oceniła zadośćuczynienie w takiej kwocie za „rażąco wygórowane” i „nieadekwatne do rozmiaru rzeczywistej krzywdy”. – W moim przekonaniu ukształtowanie wysokości zadośćuczynienia na poziomie 50 000 zł przewyższa rozmiar krzywdy doznanej przez wnioskodawcę w wyniku zatrzymania i w konsekwencji prowadzi do jego bezpodstawnego wzbogacenia – wskazała sędzia Anna Grodzicka. Podkreśliła, że z ustaleń nie wynika, aby wnioskodawca był obiektem szykan, przemocy fizycznej lub psychicznej. Wskazał, że został on też właściwie poinformowany o przyczynach zatrzymania i przysługujących mu prawach.

Sygn. akt: II AKa 51/22

Sądy i trybunały
Sąd się myli, a za jego błędy wszyscy płacimy
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama