Katarzyna Domagała-Pereira na łamach "Deutsche Welle" pisze, że katolicki filozof i profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie Dariusz Oko opublikował w niemieckim czasopiśmie teologicznym artykuł o „homomafii”, nazywając homoseksualistów „pasożytami”, „nowotworem” i „plagą”.

Ksiądz Wolfgang F. Rothe z Monachium złożył doniesienie do prokuratury. W lipcu 2021 r. sąd w Kolonii skazał polskiego księdza na 4800 euro grzywny. Wymierzył także grzywnę redaktorowi czasopisma, w którym ukazał się kontrowersyjny artykuł. Oko wniósł sprzeciw. W piątek, 20 maja, odbędzie się w Kolonii proces. Oskarżonym jest także odpowiedzialny redaktor magazynu, Johannes Stoehr.

- Zakładam, że Dariusz Oko zostanie skazany. Cokolwiek innego byłoby dla mnie zaskoczeniem, skoro sąd wydał wyroki skazujące wobec niego i wydawcy czasopisma. To znaczy, że sąd doszedł już do wniosku, iż artykuł ten spełnia znamiona przestępstwa podżegania do nienawiści. I byłoby bardzo zaskakujące, gdyby ten sam sąd doszedł teraz w procesie do innego wniosku - mówi w wywiadzie dla "DW" ks. Wolfgang F. Rothe.

Zwraca uwagę, że podstawową tezą artykułu ks. Dariusza Oko jest to, że homoseksualizm jest przyczyną molestowania. - A jest to teza ewidentnie fałszywa, o wręcz prawicowo-populistycznej narracji, która co rusz jest kultywowana, ale nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Kiedy Dariusz Oko zwraca uwagę, że znaczna część ofiar nadużyć jest płci męskiej i że wystarczy tylko wytrzebić księży homoseksualistów, aby opanować ten problem, to wydaje się pomijać fakt, że dużą część ofiar nadużyć stanowią też kobiety. Tak czy inaczej, artykuł ten w żaden sposób nie ma pokrycia w nauce i teologii - podkreśla Rothe.

Czytaj więcej

Ks. Dariusz Oko skazany przez niemiecki sąd