Proces Igora Stachowiaka nadal w zawieszeniu

Sprawę byłych policjantów skazanych za znęcanie się nad mężczyzną w komisariacie mają sądzić dwaj sędziowie SN z nominacji obecnej KRS. Obrona chce ich wyłączenia.

Publikacja: 13.04.2022 17:37

Komisariat Policji Wrocław Stare Miasto gdzie zmarł Igor Stachowiak

Komisariat Policji Wrocław Stare Miasto gdzie zmarł Igor Stachowiak

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Izba Karna SN odroczyła więc w środę rozpoznanie kasacji od wyroku skazującego w sprawie głośnych wydarzeń z wrocławskiego komisariatu policji z 2016 r.

Składowi przewodniczy sędzia Wiesław Kozielewicz. Po krótkiej naradzie SN odroczył rozprawę, a akta sprawy ma przedstawić przewodniczącemu wydziału „celem nadania procesowego biegu wnioskowi”.

Kasację do SN od wyroku w sprawie śmierci Igora Stachowiaka wnieśli obrońcy trzech spośród czterech skazanych byłych policjantów oraz, na niekorzyść skazanych, rzecznik praw obywatelskich, według którego sądy zminimalizowały winę funkcjonariuszy.

Jeden z obrońców skazanych złożył wniosek o wyłączenie sędziów SN Bojańczyka i Siwka wyłonionych w 2018 r. przez aktualną Krajową Radę Sądownictwa, uzasadniając to „wątpliwościami dotyczącymi powołania spowodowanymi wadliwą procedurą”. Jednocześnie wniósł, by rozpoznała go Izba Karna, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – jak wynika z ustaw o SN.

Czytaj więcej

Sprawa śmierci Igora Stachowiaka trafi na wokandę Sądu Najwyższego

Mecenas Konrad Lipiński, uzasadniając wniosek, wskazał, że przepis ustawy o SN kierujący te wnioski do Izby Kontroli Nadzwyczajnej został zawieszony przez Trybunał Sprawiedliwości UE.

– Wniosek zawiera wątpliwość co do bezstronności o charakterze instytucjonalnym. Tą samą wadliwością, gdy idzie o procedurę wyboru, dotknięci są wszyscy sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej – dodał.

Do tragedii doszło 15 maja 2016 r. Igor Stachowiak został zatrzymany na wrocławskim Rynku, a następnie przewieziono go do komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Tam zmarł. Wcześniej był torturowany przez policjantów. Zdaniem biegłych z Łodzi to nie brutalna interwencja funkcjonariuszy doprowadziła do śmierci 25-latka. W ich ocenie Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej w przebiegu arytmii po epizodzie excited delirium spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych. W trakcie procesu przed SR biegli lekarze z Wrocławia, którzy dzień po śmierci Igora Stachowiaka przeprowadzili sekcję zwłok, zeznali, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną śmierci 25-latka, ale wskazali trzy czynniki: zażycie narkotyków, rażenie paralizatorem oraz wielokrotne uciskanie na szyję. Wykluczyli, by do złamania chrząstki w krtani doszło podczas udzielania mu pomocy medycznej.

Sprawą śmierci Stachowiaka zajmuje się także Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Sygnatura akt: Vkk 413/20

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne