Sąd uznał, że postępowanie sądu pierwszej instancji należy powtórzyć w całości, choć toczyło się ponad siedem lat od wniesienia aktu oskarżenia i ponad dziesięć od samego zdarzenia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie materiał dowodowy nie pozwolił na finalne rozstrzygnięcie tego postępowania. Sąd drugiej instancji dopatrzył się wielu uchybień.
– Niezależnie od merytorycznej oceny to orzeczenie świadczy o porażce wymiaru sprawiedliwości. Sprawa nie została prawomocnie osądzona i trudno się spodziewać, by się szybko zakończyła wobec konieczności powtórzenia całego postępowania. W takim tempie procedowania może dojść do przedawnienia i sąd nie będzie miał szansy już nigdy wydać sprawiedliwego rozstrzygnięcia – komentuje wyrok Katarzyna Szwarc, przewodnicząca Rady Nadzorczej CD Projekt (dawny Optimus) i pełnomocnik spółki w tym postępowaniu.
Sprawa zmian w Optimusie wyszła na jaw, gdy spółka z opóźnieniem podała informację, że w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego, w ramach emisji prywatnej ponad 29 proc. kapitału i głosów uzyskał Michał D. Przed podwyższeniem kapitału nie miał żadnej akcji Optimusa.
Na zamieszaniu najwięcej stracił znany inwestor giełdowy Zbigniew Jakubas. Dotychczas to on rozdawał karty w spółce. Po nowej emisji akcji jego udziały w Optimusie stopniały z ok. 22 proc. do 14,2 proc. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła za to karę na spółkę.
28 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wymierzył kary od 1,5 roku do dwóch lat więzienia oskarżonym, byłym prezesom Optimusa i szefowi Zatry.