Temat pojawił się w jednej z krakowskich prokuratur kilkanaście lat temu w związku ze złożonym zawiadomieniem o możliwości popełnienia wskazanego przestępstwa za pomocą jednej ze stron internetowych. Wówczas odpowiedź na postawione pytanie nie wydawała się oczywista, ale i dziś problem pozostaje aktualny.
Czym zatem jest kuplerstwo? W art. 204 kodeksu karnego ustawodawca stypizował przestępstwa dotyczące tzw. eksploatacji prostytucji. Na to pojęcie składają się: stręczycielstwo (nakłanianie innej osoby do uprawiania prostytucji), kuplerstwo (ułatwianie innej osobie uprawiania prostytucji), sutenerstwo (czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę) oraz organizowanie handlu ludźmi w celu uprawiania przez nich prostytucji za granicą. Przestępstwo kuplerstwa zostało objęte kryminalizacją w wykonaniu zobowiązań konwencji z 21 marca 1950 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji.
Zgodnie z potocznym rozumieniem prostytucja to sprzedaż usług seksualnych, głównie odbywanie stosunków płciowych, za pieniądze lub inne korzyści. Podobnie pojęcie to definiowane jest w orzecznictwie i doktrynie prawa. Za stanowiskiem zawartym w wyroku SA w Krakowie z 23 września 2017 r. wskazać należy, iż jest to zjawisko, które polega na wielokrotnym świadczeniu usług seksualnych za opłatą, tj. oddawaniu do dyspozycji seksualnej własnego ciała w celach zarobkowych przygodnym partnerom tej samej lub różnej płci. W doktrynie zauważono nadto element zaspokajania potrzeb seksualnych, braku zaangażowania uczuciowego i zasadniczo braku wyboru partnerów.
Ułatwianie prostytucji
Przechodząc do kuplerstwa, nadmienić wypada, iż oparte jest ono na konstrukcji pomocnictwa, przy czym tym różni się od pomocnictwa w ujęciu niesprawczej formy popełnienia przestępstwa, iż odnosi się do zachowania takim przestępstwem niebędącego. Chodzi tu bowiem o ułatwianie innej osobie uprawiania prostytucji, która w obowiązującym reżimie prawnym nie podlega kryminalizacji. Według „Małego słownika języka polskiego" „ułatwiać" oznacza „sprawić, że coś staje się łatwe lub łatwiejsze". Działanie takie może polegać na różnych zachowaniach mających obiektywnie stworzyć sprzyjające warunki uprawiania tego procederu. Ułatwianie może polegać na udostępnianiu lokalu, podwożeniu na miejsce spotkań czy organizowaniu kontaktów.
W doktrynie podnosi się, iż znamię ułatwiania uprawiania prostytucji należy zasadniczo rozumieć tak samo jak na gruncie art. 18 § 3 k.k., gdzie może przybierać ono formę pomocnictwa fizycznego lub psychicznego. Już w orzecznictwie międzywojennym wskazano, iż przykładem kuplerstwa może być przygodne albo stałe (np. w ramach funkcjonowania domu publicznego) udostępnianie pomieszczeń osobie prostytuującej się do spotkań z klientami (wyrok SN z 16 lutego 1934 r., sygn. II K 1328/33). Wyraźnie jednak trzeba podkreślić, iż nie każda pomoc udzielona osobie trudniącej się prostytucją stanowi przestępstwo kuplerstwa. Takim czynem zabronionym będzie jedynie pomoc bezpośrednio związana z prostytucją. Przykładowo, wynajęcie osobie uprawiającej prostytucję lokalu na cele mieszkalne, o ile nie jest to związane z czerpaniem przez wynajmującego dodatkowych korzyści majątkowych poza czynszem w zwykłej wysokości, przestępstwa nie stanowi, chociażby w mieszkaniu tym osoba taka prowadziła swoje zajęcie, i to nawet za wiedzą właściciela lokalu. Podobnie przestępstwem nie będzie udostępnienie swojego mieszkania jedynie po koleżeńsku, nie otrzymując za to żadnych korzyści majątkowych.