Z mandatów kupią nowe fotoradary

W tym tygodniu w Sejmie rozpocznie się bój o pieniądze zebrane z mandatów za przekroczenie prędkości.

Aktualizacja: 06.05.2013 15:00 Publikacja: 06.05.2013 08:50

Z mandatów kupią nowe fotoradary

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wiadomo już, że nie będzie zakładanych na ten rok przez ministra finansów 1,5 mld zł wpływów z mandatów od kierowców, bo w pierwszym kwartale wyniosły tylko 22,4 mln zł. I tak jednak są to spore pieniądze i ważne jest, czy poprawią bezpieczeństwo kierowców czy pójdą na utrzymanie urzędników. Posłowie zajmą się pierwszymi czytaniami czterech projektów ustaw przygotowanych przez różne partie.

Projekt PO zmienia ustawę o drogach publicznych. Przewiduje, że wpływy z kar i grzywien nałożonych przez Inspekcję Transportu Drogowego, w tym z mandatów, będą trafiały na konto Krajowego Funduszu Drogowego. Zebrane w funduszu pieniądze mają być przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa, budowę i rozbudowę dróg oraz finansowanie zadań głównego inspektora transportu drogowego (chodzi o Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym).

22,4 mln zł wyniosły wpływy z mandatów z fotoradarów w pierwszym kwartale 2013 roku

Wątpliwości budzą proporcje, w jakich pieniądze mają być przeznaczane na konkretne cele. Autorzy projektu zastrzegają, że minimum 50 proc. zebranych środków musi poprawić bezpieczeństwo. Pozostała część ma być wydana na inne cele. To oburza kierowców, którzy już teraz mówią: „nie" dla takiego rozwiązania.

– A co będzie z pozostałymi 50 proc. wpływów z mandatów? – pyta Michał Kalemba ze śląskiego stowarzyszenia zrzeszającego kierowców.

– Na bezpieczeństwo powinna być przeznaczona cała kwota – dodaje Andrzej Łukasik, prezes Polskiego Towarzystwa Kierowców. Stowarzyszenie, które reprezentuje, godzi się na oddanie części kwoty na pomoc ofiarom wypadków drogowych. – Nie ma jednak zgody na przeznaczenie pieniędzy z fotoradarów na utrzymanie Inspekcji Transportu Drogowego i zakup nowych fotoradarów – dodaje Andrzej Łukasik.

Identycznego zdania jest Michał Kalemba.

– Żadne służby nie powinny korzystać z pieniędzy, na których pozyskanie same mają wpływ – uważa. Twierdzi, że są to zbyt duże kwoty, by nie brać pod uwagę tego, czy zostaną wykorzystane na utrzymanie urzędników czy na prawdziwe bezpieczeństwo.

Teraz wszystko w rękach posłów, bo to oni zdecydują, czy Inspekcja Transportu Drogowego powinna dostać  pieniądze na kolejne fotoradary.

Uregulowanie ilości stacjonarnych fotoradarów przewiduje zresztą drugi projekt, tym razem SP. Zakłada on utworzenie Funduszu Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych, który miałby być jedynym beneficjentem kwot uzyskanych z fotoradarów.

Posłowie PiS chcą z kolei zlokalizowania fotoradarów w miejscach szczególnie niebezpiecznych i obowiązku prowadzenia przez ITD kontroli fotoradarowej wyłącznie w miejscach oznaczonych.

Posłowie SLD przygotowali  natomiast projekt częściowo zbliżony do propozycji PO. Przewiduje on przekazanie pieniędzy z mandatów na Krajowy Fundusz Drogowy, ale miałby on wspierać samorządy, które stracą pieniądze z mandatów.

etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem

Anna Wojda: Na co pójdą pieniądze z mandatów?

Wiadomo już, że nie będzie zakładanych na ten rok przez ministra finansów 1,5 mld zł wpływów z mandatów od kierowców, bo w pierwszym kwartale wyniosły tylko 22,4 mln zł. I tak jednak są to spore pieniądze i ważne jest, czy poprawią bezpieczeństwo kierowców czy pójdą na utrzymanie urzędników. Posłowie zajmą się pierwszymi czytaniami czterech projektów ustaw przygotowanych przez różne partie.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara