Nie ujawniają zdjęć kierowców z fotoradarów

Inspekcja Transportu Drogowego nie ujawnia zdjęć kierowców namierzonych przez fotoradar. Można je zobaczyć dopiero w sądzie.

Publikacja: 29.05.2013 10:22

Kierowcy skarżą się, że nawet jeśli chcą wskazać faktycznego sprawcę wykroczenia, nie mogą tego zrob

Kierowcy skarżą się, że nawet jeśli chcą wskazać faktycznego sprawcę wykroczenia, nie mogą tego zrobić, bo nie mają szansy go rozpoznać.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Gdy kierowca zapłaci mandat za przekroczenie prędkości, jego zdjęcie i dane znikną z ewidencji Inspekcji Transportu Drogowego po dwóch latach – przesądził minister transportu w rozporządzeniu, które wchodzi w życie 30 maja. Jeśli nie zapłaci, a sprawa trafi do sądu – fotografia w ewidencji pozostanie na dłużej.

Wyrzucenie zdjęcia z systemu musi być na tyle definitywne, by niemożliwe było jego odtworzenie. Zanim jednak fotka i dane znikną z systemu, mogą do niego zajrzeć (jeśli złożą odpowiedni wniosek) niektóre instytucje. Im lepsze uzasadnienie wniosku, tym większa szansa na zgodę na wgląd.

Kwestia zdjęć robionych przez fotoradary (głównie inspekcji) znana jest od lat. Kierowcy skarżą się, że nawet jeśli chcą wskazać faktycznego sprawcę wykroczenia, nie mogą tego zrobić, bo nie mają szansy go rozpoznać.

Problem dostrzegli rzecznik praw obywatelskich, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Nie przekonały ich tłumaczenia Ministerstwa Transportu, że kierowcy mogliby kłamać, by uniknąć mandatu.

Resort Sławomira Nowaka tłumaczy, że „brak jest podstaw, aby organ prowadzący czynności w sprawie o wykroczenie (np. straż gminna lub miejska, Inspekcja Transportu Drogowego) wysyłał fotografię z urządzenia rejestrującego do wglądu uczestników postępowania". Ministerstwo przekonuje też, że przesyłanie fotografii byłoby sprzeczne z interesami organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.

Z roku na rok coraz więcej kierowców nie tylko dostaje, ale także płaci mandaty. Od stycznia do marca 2013 r. Inspekcja Transportu Drogowego wystawiła 88 tys. mandatów za przekroczenie prędkości. To dużo więcej niż w analogicznym okresie 2012 r.

Najczęstszymi wykroczeniami ujawnionymi przez straż miejską są te przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. W 2012 r. takich wykroczeń było 1 795 659, a strażnicy nałożyli 1 042 325 mandatów na 141 984 326 zł. Opiewały one głównie na 200–250 zł. Po drogach jeździ dziś 17 mln pojazdów i 10 mln kierowców.

W 2012 r. straż miejska wystawiła ponad milion mandatów, na których zarobiła 140 mln zł. Na 2013 r. minister finansów założył, że do budżetu wpłynie z tego tytułu aż 1,5 mld zł.

podstawa prawna: rozporządzenie ministra transportu z 23 kwietnia 2013 r. DzU z 15 maja, poz 565

Gdy kierowca zapłaci mandat za przekroczenie prędkości, jego zdjęcie i dane znikną z ewidencji Inspekcji Transportu Drogowego po dwóch latach – przesądził minister transportu w rozporządzeniu, które wchodzi w życie 30 maja. Jeśli nie zapłaci, a sprawa trafi do sądu – fotografia w ewidencji pozostanie na dłużej.

Wyrzucenie zdjęcia z systemu musi być na tyle definitywne, by niemożliwe było jego odtworzenie. Zanim jednak fotka i dane znikną z systemu, mogą do niego zajrzeć (jeśli złożą odpowiedni wniosek) niektóre instytucje. Im lepsze uzasadnienie wniosku, tym większa szansa na zgodę na wgląd.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów