Sprawa, w której wyrok – nie bez wątpliwości – wydał świdnicki sąd, dotyczyła mężczyzny od niemal ćwierćwiecza leczącego się na cukrzycę typu 1. Zdaniem prokuratury, mając świadomość stanu swojego zdrowia i konieczności przyjmowania insuliny w sposób, w jaki zalecił lekarz, wsiadł za kierownicę bez zjedzenia śniadania.
W konsekwencji na trasie doszło u niego do niekontrolowanego spadku poziomu cukru, tzw. hipoglikemii. Skutkiem chwilowego załamania stanu jego zdrowia – jak ustaliła prokuratura – był zjazd na przeciwległy pas ruchu i doprowadzenie do zderzenia z autobusem wycieczkowym. Kierowcę oskarżono o to, że nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym, zagrażającą życiu i zdrowiu pasażerów drugiego pojazdu; ci, którzy w momencie zdarzenia nie mieli zapiętych pasów, doznali obrażeń ciała.
Kierowca z leczoną cukrzycą przekonywał, że zjadł śniadanie i wziął insulinę. Prokuratura była innego zdania
Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Świdnicy, który jednak uniewinnił kierowcę. Nie przystał na twardo postawioną przez śledczych tezę, jakoby mężczyzna świadomie zignorował polecenia lekarza – nie da się dowieść, że nie zrobił tego, co zrobić miał, aby uniknąć zagrożenia. Z takim tokiem rozumowania nie zgodziła się prokuratura. Nie przekonała jej argumentacja SR, jakoby wydane opinie biegłych nie dały jednoznacznej odpowiedzi co do rzekomej winy kierowcy, a więc wszelkie wątpliwości – zgodnie z prawem – trzeba rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego.
Z wątpliwościami śledczych zmierzył się też sąd odwoławczy. Według SO prokuratura, forsując swoje racje, w znacznej mierze oparła się na informacji, podanej ratownikom medycznym przy uzupełnianiu karty czynności ratunkowych przez samego kierowcę. W późniejszych wyjaśnieniach jednak się z tego wycofał (zaś SO sam doszedł później do wniosku, że mężczyzna mógł być wówczas w stanie uniemożliwiającym wskazanie takich faktów ze stuprocentową pewnością). Sporządzający opinie biegli również oparli się na tym, co znalazło się we wspomnianej karcie. Uznali bowiem, że – biorąc pod uwagę cały łańcuch zdarzeń – jest to bardziej prawdopodobne niż później przedstawiona przez kierowcę wersja.
Czytaj więcej
Po trzech latach intensywnych negocjacji Komisja Europejska, Parlament Europejski oraz przedstawi...