Policja ani ITD nie przejęły fotoradarów straży miejskich

Odbierając strażom miejskim prawo do używania fotoradarów, zapomniano wskazać, co mają zrobić z urządzeniami.

Aktualizacja: 17.02.2016 13:19 Publikacja: 17.02.2016 06:47

Policja ani ITD nie przejęły fotoradarów straży miejskich

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Straże miejskie w całym kraju 1 stycznia 2016 r. straciły uprawnienia do karania kierowców za wykroczenia zarejestrowane przez urządzenia stacjonarne i mobilne, czyli fotoradary i urządzenia rejestrujące przejazd na czerwonym świetle. W sumie w całym kraju jest ich ponad trzysta. Tego też dnia urządzenia zostały zaklejone albo zdemontowane i schowane do magazynu. Z czasem miała je przejąć policja albo Inspekcja Transportu Drogowego. Nic takiego jednak się nie stało.

– Nie przejęliśmy żadnego z urządzeń, bo policja nie ma prawa ich używać – mówi „Rz" Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji. Policja z kolei przejęła sprawy o przekroczenie prędkości, których nie zdążyły zakończyć straże miejskie. Nie ma więc co liczyć na umorzenie mandatu.

Żaden z fotoradarów straży nie trafił też do Inspekcji Transportu Drogowego. Dowiedzieliśmy się, że ITD rozmawia w sprawie przejęcia urządzeń z warszawską strażą miejską. I to jedyna straż, która na razie ma szansę przekazać urządzenia.

– Chodzi o 27 urządzeń rejestrujących zarówno przekroczenie prędkości, jak i przejazd na czerwonym świetle – potwierdza Monika Niżniak, rzeczniczka warszawskiej straży. Urządzenia zostały zaklejone i oznaczone, więc zdjęć nie robią.

A jak jest w Polsce? Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy, zdemontował sześć urządzeń i oddał do magazynu.

– Nie rozmawiamy o przejęciu ich przez ITD, bo działają na różnej częstotliwości – tłumaczy.

Podobnie jest w samorządach na Śląsku i w Małopolsce.

Odebranie straży miejskiej urządzeń rejestrujących wykroczenia to efekt raportu Najwyższej Izby Kontroli. Ta podkreśla, że straż, zamiast się skupić na trosce o porządek na swoim terenie, całą energię poświęca zarabianiu na kierowcach. Świadczą też o tym najnowsze statystyki MSW.

Ponad 67 proc. wykroczeń ujawnionych przez straż dotyczy właśnie tych popełnionych w ruchu drogowym.

W ostatnim raporcie NIK sugerowała też, że potrzebna jest rozbudowa sieci dróg dwujezdniowych, gdyż poruszanie się po nich ogranicza do minimum ryzyko najgroźniejszych zderzeń czołowych i bocznych. Z pokontrolnego raportu wynikało też, że oprócz nowych inwestycji niezbędna jest modernizacja istniejącej sieci dróg. Jedna piąta długości dróg krajowych wymaga podjęcia niezbędnych prac remontowych; na ponad 12 proc. prace te powinny być przeprowadzone w trybie pilnym.

W samym ograniczeniu uprawnień straży miejskich nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że ustawodawca zapomniał uregulować kwestię spraw rozpoczętych przez straże, a niezakończonych do 1 stycznia, a także urządzeń, z których do tego czasu korzystały. Tym bardziej że chodzi o spore pieniądze. Fotoradar przenośny to koszt rzędu 110–170 tys. zł w zależności od klasy urządzenia. Do tego niezbędny jest samochód służbowy do transportu sprzętu. Program do obróbki zdjęć z fotoradaru też nie jest tani. Koszt dzierżawy sięga ok. 15–18 tys. zł rocznie. Koszt serwera do przechowywania dokumentacji – ok. 20 tys. zł. Korespondencja to dodatkowo ok. 10 tys. zł rocznie.

Straże miejskie w całym kraju 1 stycznia 2016 r. straciły uprawnienia do karania kierowców za wykroczenia zarejestrowane przez urządzenia stacjonarne i mobilne, czyli fotoradary i urządzenia rejestrujące przejazd na czerwonym świetle. W sumie w całym kraju jest ich ponad trzysta. Tego też dnia urządzenia zostały zaklejone albo zdemontowane i schowane do magazynu. Z czasem miała je przejąć policja albo Inspekcja Transportu Drogowego. Nic takiego jednak się nie stało.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego