Nieustanny lęk, stres i niepewność – to uczucia, jakie towarzyszą kierowcom, którzy wykonują transport drogowy. I nie chodzi tu o kryzys w branży przewozowej, ale o ryzyko astronomicznych kar za nieopłacony przejazd po drogach krajowych. Część kierowców po otwarciu koperty od Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego z zawiadomieniem o wszczęciu postępowania administracyjnego zmierzającego do ukarania za nieopłacony przejazd popada w depresję. I niestety jeden z nich nie wytrzymał napięcia. Popełnił samobójstwo – twierdzą koledzy.
Zdesperowani kierowcy
– Groziło mu około 120 tys. zł do zapłaty. Nie wytrzymał tego. Załamał się i skończyło się to tragicznie – mówi Michał Weinerowski, znajomy kierowcy z Grudziądza, który odebrał sobie życie.
Rodzina zmarłego nie chce rozmawiać o tym, co się wydarzyło. Weinerowski tłumaczy, że jego najbliżsi są zrozpaczeni, i nie dziwi się, że nie chcą sprawy drążyć.
O tragedii w środowisku kierowców jest już głośno. A każda kolejna wiadomość o grożących karach wzbudza negatywne emocje.
Myśli samobójcze u kierowców nie dziwią prof. Brunona Hołysta, wybitnego kryminologa, któremu znane są podobne przypadki.