Już w tym roku kierowcy mogą się spodziewać stu nowych fotoradarów, 20 urządzeń rejestrujących wjazd na czerwonym świetle, demontażu pustych masztów i 29 odcinkowych pomiarów prędkości. Inspekcja Transportu Drogowego wyznaczyła ambitny plan na lata 2014–2015. Ma być więcej mandatów i więcej pieniędzy z nich.
Marne efekty
W 2013 r. ITD zrobiła 2,5 mln zdjęć (dla porównania w 2012 r. – 1,3 mln). Wysłała 772 tys. wezwań do kierowców (w 2012 r. – 361 tys.) i wystawiła 262 tys. mandatów na 68 mln zł. Rok wcześniej było to 126 tys. Aż trzy czwarte zrobionych przez fotoradary zdjęć od razu trafiło do kosza. Jak twierdzi ITD, co piąty sfotografowany samochód miał zagraniczne tablice rejestracyjne. Na dodatek 30 proc. zdjęć było tak złej jakości, że nie udało się odczytać numerów tablic.
Sama liczba urządzeń wzrosła. W 2013 r. było ich 300 – ale głównie po to, by odstraszać. Kierowcy nie mają jednak wątpliwości, że są one źle ustawione i źle oznakowane. Co na to inspekcja?
1/5 wykroczeń odnotowanych ?na polskich drogach ?popełniają zagraniczni kierowcy
Marcin Flieger, szef Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, przyznaje, że w skutecznym karaniu przeszkadza inspekcji prawo, a konkretnie przepisy o postępowaniu w sprawach o wykroczenia.