Opisana powyżej ścieżka znajduje oparcie w przepisach krajowych. Obok niej istnieją jeszcze dwie alternatywne drogi do uzyskania zwrotu kosztów świadczeń?, które są? udzielane w ramach prawa do opieki zdrowotnej osób korzystających z przemieszczania się? w Unii Europejskiej. W tym miejscu mowa jest oczywiście o tzw. dyrektywie transgranicznej oraz o przepisach o unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, którym to przyświeca ogólny zamysł dania wszystkim obywatelom wspólnoty takiej samej ochrony ubezpieczeniowej, niezależnej od miejsca ich aktualnego pobytu.
Czytaj także: Refundacja związana z płcią i wiekiem - kto decyduje o odpłatności za lek
Dotychczas na podstawie opisanych przepisów prawa wnioskowano przede wszystkim o przeprowadzenie procedur medycznych, a więc w uproszczeniu o wykonanie za granicą konkretnych zabiegów.
Niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego poszerzył jednak prawa pacjentów w tym obszarze. Wyrok ten dotyczy refundacji kosztów leczenia w Niemczech drugiego rzutu pęcherzycy zwykłej z zastosowaniem rytuksymabu, który jest ludzko-mysim chimerycznym przeciwciałem monoklonalnym (anty-CD20). Prezes NFZ odmówił wydania zgody argumentując, iż wnioskowana terapia nie jest świadczeniem gwarantowanym w Polsce, a zgodnie z prawem wykonywanie tylko takich świadczeń za granicą może sfinansować NFZ. Sedno sprawy polegało jednak na tym, iż polskie prawo - a konkretnie rozporządzenie koszykowe z zakresu leczenia szpitalnego - zawiera jedynie ogólne wyliczenie świadczeń gwarantowanych scharakteryzowanych procedurami medycznymi. Jedną z wymienionych procedur medycznych jest „Terapia przeciwciałami monoklonalnymi" (kod ICD-9: 00.181). Dodatkowo, również samo leczenie pęcherzycy jest jednym ze świadczeń gwarantowanych (kod ICD-10: L10.0). Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do argumentacji pełnomocnika pacjenta, że skoro planowane leczenie zagraniczne obejmować ma podawanie rytuksymabu, który jest monoklonalnym przeciwciałem, a zarazem leczenie pęcherzycy jest świadczeniem gwarantowanym, to terapia tą substancją czynną mieści się w koszyku świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Tym samym koszty takiego leczenia mogą zostać pokryte przez NFZ na podstawie art. 42 j. ust. 1 Ustawy o świadczeniach. Tym samym przytoczony wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego ma dla pacjentów dwie pozytywne konsekwencje.
Po pierwsze, potwierdza drogę do sfinansowania przez NFZ leczenia konkretnym lekiem poza Polską – w sytuacji, gdy dany lek w danym wskazaniu nie był objęty refundacją „standardową" w Polsce – tj. nie uzyskał decyzji refundacyjnej Ministra Zdrowia w tym wskazaniu (był objęty decyzją refundacyjnym w innym wskazaniu). W ten sposób pojawiła się zupełnie nowa ścieżka umożliwiająca uzyskanie refundacji terapii produktami leczniczymi, które nie znajdują się w wykazie leków refundowanych wydanych w oparciu o ustawę o refundacji, ale mieszczą się w ramach świadczeń gwarantowanych wskazanych w rozporządzeniach „koszykowych" Ministra Zdrowia.