1 września wejdzie w życie reforma szkolnictwa zawodowego. Jej celem miało być zwiększenie nacisku na kształcenie praktyczne. Tymczasem w materiale opisującym jej zasady przygotowanym przez Krajowy Ośrodek Wspierania Edukacji Zawodowej i Ustawicznej, podległy ministrowi edukacji narodowej czytamy, że w technikum praktyczna nauka zawodu jest prowadzona tylko w formie praktyki zawodowej.
– W efekcie ze szkół mogą zniknąć zajęcia praktyczne prowadzone w centrach kształcenia ustawicznego lub w szkolnych warsztatach – alarmuje Lech Sprawka, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Edukacji.
Część samorządów obawia się, że dla uczniów, którzy zaczną naukę we wrześniu w pierwszej klasie technikum, takich zajęć nie będą mogli prowadzić. Wątpliwości ma np. Urząd Miasta w Krośnie.
Brak definicji
Ramowy plan nauczania dla technikum, stanowiący załącznik nr 8 do rozporządzenia z 7 lutego 2012 r. w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych (DzU z 22 lutego, poz. 204), stanowi tylko, że w technikum musi być zorganizowane kształcenie zawodowe praktyczne.
– Nikt nie wyjaśnił, co kryje się pod tym pojęciem i czy jest ono tożsame z praktyczną nauką zawodu – mówi Bogna Skoraszewska, ekspert w dziedzinie szkolnictwa zawodowego.