Pokazy z akrobacjami lotniczymi - nowe zasady organizowania

Przelot samolotów nad miastem z okazji świąt państwowych czy wojskowych musi być przygotowany jak pokaz lotniczy.

Publikacja: 07.02.2013 07:25

Nawet przelot wojskowej defilady nad miastem ma być traktowany jako pokaz lotniczy

Nawet przelot wojskowej defilady nad miastem ma być traktowany jako pokaz lotniczy

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Nie każdy pilot może wziąć udział w pokazach lotniczych. Musi posiadać odpowiednie kwalifikacje potwierdzone ważnym uprawnieniem do wykonywania lotów akrobacyjnych, wpisane do licencji. Piloci muszą też mieć ukończony specjalny kurs, by zaprezentować swoje umiejętności. Takie wymagania określa projekt nowego rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w sprawie lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych.

Obecne wymagania dla organizatorów pokazów lotniczych są określone dość ogólnie, co w uzasadnieniu do projektu wskazuje resort transportu. Nowe regulacje mają bardzo precyzyjnie je uściślić.

Okazuje się, że propozycja określenia wymagań dla pilotów dopuszczonych do udziału w pokazach lotniczych nie jest jednak wystarczająca.

Prawnicy Aeroklubu Polskiego zwracają uwagę, że to organizator pokazu będzie tak naprawdę decydował o tym, którzy piloci wezmą udział w takim wydarzeniu. Niekoniecznie jednak ma on możliwość zweryfikowania poziomu umiejętności lotników.

– Samo posiadanie uprawnień akrobacyjnych jest nieadekwatne dla oceny umiejętności lotów na pokazach – zwraca uwagę Piotr Kasprzyk, dyrektor do spraw regulacji prawnych Aeroklubu Polskiego w piśmie z uwagami do projektowanych zmian. Wskazuje, że niekoniecznie tacy piloci mają umiejętności do lotów np. w szyku. – Konieczne, z punktu widzenia wymagań bezpieczeństwa, jest opracowanie kompleksowego systemu wydawania upoważnień wykonywania pokazów – zaznacza dyrektor w uwagach do projektu.

Zgodnie z projektem pokazy mają się odbywać w wyznaczonych strefach. Za ich przygotowanie odpowiada dyrektor pokazu. Wymiary takiej strefy zostaną uzależnione od kategorii samolotów biorących udział w wydarzeniu. I tak w niektórych przypadkach minimalny wymiar takiej strefy to 300 metrów szerokości i 700 metrów długości. W innych wyniosą one przynajmniej 2500 metrów długości i 1000 metrów szerokości. Strefy te muszą być organizowane na terenach, które są jak najmniej zabudowane. Taki obszar musi być w zasięgu obserwacji kontrolującego loty i ma umożliwiać awaryjne wylądowanie samolotu.

Projekt nowego rozporządzenia zakłada, że nawet przelot wojskowej defilady nad miastem ma być traktowany jako pokaz lotniczy. Dyrektor takiego pokazu ma zaplanować zarówno strefę pokazu, jak i trasę przelotu. Musi to uzgodnić ze służbami ruchu lotniczego, jak i zarezerwować niezbędną przestrzeń lotniczą.

Projekt określa także zasady wykonywania lotów akrobacyjnych, które niekoniecznie mają miejsce na pokazach lotniczych. I tak, pilot nie musi latać w wyznaczonej strefie akrobacyjnej, gdy na przykład trening ma się odbywać na wysokości ponad 500 metrów. Gdy ma latać na niższych pułapach, musi się trzymać takiej strefy. A gdy chce latać poniżej 300 metrów, to musi dodatkowo uzyskać zgodę prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. —Łukasz Kuligowski

Nie każdy pilot może wziąć udział w pokazach lotniczych. Musi posiadać odpowiednie kwalifikacje potwierdzone ważnym uprawnieniem do wykonywania lotów akrobacyjnych, wpisane do licencji. Piloci muszą też mieć ukończony specjalny kurs, by zaprezentować swoje umiejętności. Takie wymagania określa projekt nowego rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w sprawie lotów próbnych i akrobacyjnych oraz pokazów lotniczych.

Obecne wymagania dla organizatorów pokazów lotniczych są określone dość ogólnie, co w uzasadnieniu do projektu wskazuje resort transportu. Nowe regulacje mają bardzo precyzyjnie je uściślić.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów