Reklama

Koniec z kosztownymi tłumaczeniami dokumentów urzędowych w UE

Koniec z kosztownymi tłumaczeniami, poświadczeniami, certyfikatami dla dokumentów urzędowych w UE. Bruksela proponuje automatyczne uznawanie 12 kategorii aktów urzędowych.

Publikacja: 25.04.2013 09:44

Bruksela proponuje automatyczne uznawanie 12 kategorii aktów urzędowych.

Bruksela proponuje automatyczne uznawanie 12 kategorii aktów urzędowych.

Foto: www.sxc.hu

Komisja Europejska przyjęła wczoraj projekt rozporządzenia, które znosi wymóg legalizowania czy poświadczania dokumentów urzędowych potrzebnych do załatwiania spraw w innych państwach UE. Dotyczy to następujących aktów: poświadczenia nazwiska, zawarcia małżeństwa i zarejestrowanego związku partnerskiego, urodzenia, rodzicielstwa, adopcji, zgonu, miejsca zamieszkania, obywatelstwa i narodowości, prawa własności nieruchomości, statusu prawnego i reprezentacji spółki lub przedsiębiorstwa, prawa własności intelektualnej oraz niekaralności.

Dla ułatwienia rozpoznawania takich dokumentów KE proponuje wystandaryzowane formularze międzynarodowe. Obywatel będzie miał prawo poprosić urząd stanu cywilnego czy inny organ administracyjny o wydanie właśnie takiego międzynarodowego aktu urodzenia czy prawa do reprezentowania spółki. Przedstawiając go w urzędzie innego państwa UE, nie poniesie żadnych dodatkowych kosztów legalizowania czy uzyskiwania tzw. apostilli. A uzyskanie apostilli jest kosztowne: dla każdej strony dokumentu wynosi ok. 13 euro, w sumie więc koszt poświadczenia może wynosić od 60 do 450 euro. Rozporządzenie przewiduje także zniesienie wymogu uwierzytelniania tłumaczeń wspomnianych dokumentów.

– Rocznie dotyczy to 1,4 miliona dokumentów, co dałoby obywatelom i przedsiębiorcom oszczędności do 330 mln euro – powiedziała Reding. Oczywiście ta sama kwota zniknie z budżetu ministerstw, które obecnie zarabiają na potwierdzaniu prawdziwości dokumentów wydanych przez innych wiarygodnych urzędników w tym samym kraju.

– Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie musi poświadczać ważności naszego paszportu za każdym razem, gdy przekraczamy granicę. Dlaczego zatem takie poświadczenie jest wymagane dla aktu urodzenia? – mówiła wczoraj Viviane Reding, unijna komisarz ds. sprawiedliwości i praw podstawowych. Według niej niepotrzebnie komplikuje to i podraża zarówno decyzje o prywatnym czy zawodowym przemieszczaniu się w UE, jak i działalność przedsiębiorstw. Utrudnienia wydają się szczególnie dziwne w czasach funkcjonowania europejskiego nakazu aresztowania. Państwa członkowskie zgadzają się wydawać swoich obywateli sądom innym państw bez wnikania w istotę sprawy. A jednocześnie nie wierzą dokumentom poświadczającym np. stan cywilny.

Proponowane rozwiązania zawarte są w rozporządzeniu. To oznacza konieczność zaakceptowania w procedurze współdecydowania, czyli większość państw członkowskich i większość w Parlamencie Europejskim.

Reklama
Reklama

—Anna Słojewska z Brukseli

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama